Nowotwory ginekologiczne – nie lekceważ objawów, szukaj specjalisty
Nowotwory ginekologiczne to wciąż duże wyzwanie dla zdrowia publicznego. Choć zapadalność na nie systematycznie wzrasta, to liczbę zgonów można zmniejszyć dzięki profilaktyce i wczesnej diagnozie.
W 2020 r. na trzy najczęstsze nowotwory ginekologiczne: raka trzonu macicy, jajnika i szyjki macicy zachorowało w Polsce ponad 10 tys. kobiet, a ponad 6 tys. zmarło z ich powodu. W naszym kraju rokowania pacjentek z nowotworami ginekologicznymi są wciąż gorsze w porównaniu ze średnią europejską. Szanse pięcioletniego przeżycia są nawet o 20 punktów procentowych niższe niż w krajach Europy Zachodniej. Eksperci oceniają, że aby poprawić te statystyki, konieczna jest zmiana organizacji leczenia pacjentek z nowotworami ginekologicznymi, udostępnianie im nowoczesnej diagnostyki i terapii, a także edukacja na temat czynników ryzyka i możliwości zapobiegania.
W grupie nowotworów ginekologicznych największy wzrost zachorowań odnotowuje się w przypadku raka trzonu macicy. Istotny wpływ na to ma starzenie się społeczeństwa oraz wzrost liczby otyłych kobiet. Otyłość, której często towarzyszy cukrzyca oraz brak aktywności fizycznej, jest bowiem zaliczana do głównych czynników ryzyka tego nowotworu.
W przypadku tego nowotworu możliwości profilaktyki wtórnej są ograniczone: nie ma badań przesiewowych w kierunku raka endometrium, które wpłynęłyby na zmniejszenie śmiertelności z jego powodu. Kobietom zaleca się jednak (zwłaszcza gdy występują czynniki ryzyka tego raka, takie jak otyłość, nadciśnienie czy cukrzyca) coroczne badania ginekologiczne z badaniem ultrasonograficznym przezpochwowym.
Objawem raka endometrium bardzo często są nieprawidłowe krwawienia z dróg rodnych – między miesiączkami lub po menopauzie. Często jest to również jedyny objaw rozwijających się zmian nowotworowych, choć mogą też wystąpić bóle podbrzusza.
W ostatnich dwóch dekadach w Polsce odnotowano istotny – o 134 proc. – wzrost liczby zgonów z powodu raka endometrium. Przyczyny tego wzrostu nie są do końca zrozumiałe. Największy problem stanowią przypadki zaawansowanego raka endometrium oraz raka nawrotowego.
Zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej z lutego 2023, u każdej chorej na raka endometrium powinno się dokonywać klasyfikacji molekularnej guza.
Jest to istotne, ponieważ pojawiły się nowe metody leczenia pacjentek z tym nowotworem, zwłaszcza w zakresie immunoterapii. Podtypem wrażliwym na leki immunokompetentne jest rak endometrium z defektem genów naprawy niedopasowań i wysoką niestabilnością mikrosatelitarną. Obecnie u pacjentek z nawrotowym lub zaawansowanym rakiem trzonu macicy stosuje się lek immunokompetentny dostarlimab, który wydłuża czas do progresji choroby. Od 1 września 2023 dostęp do tej terapii w ramach programu lekowego mają również polskie pacjentki z nawrotowym, niewrażliwym na pochodne platyny rakiem endometrium.
W przypadku raka jajnika wciąż największy problem stanowi fakt, że u ok. 70 proc. pacjentek jest on rozpoznawany w III lub IV stopniu zaawansowania. Przyczyną tak późnego wykrywania jest brak objawów we wczesnych stadiach lub objawy niespecyficzne. Specjaliści oceniają jednak, że regularne wizyty u ginekologa oraz USG przezpochwowe pozwalają na wcześniejsze rozpoznanie tej choroby.
Z powodu późnego wykrycia, odsetek pacjentek z rakiem jajnika przeżywających pięć lat jest wciąż niezadowalający i wynosi ok. 40 proc. Aby poprawić te statystyki, kobiety z podejrzeniem raka jajnika należy kierować do ośrodka ginekologii onkologicznej, który zajmuje się kompleksowym leczeniem tego nowotworu.
W ostatnich latach pojawiły się nowe skuteczne terapie na raka jajnika. Istotny przełom przyniosły leki z grupy inhibitorów PARP. Jeden z nich – refundowany w Polsce od stycznia 2022 r. niraparib – może być stosowany u pacjentek z zaawansowanym rakiem jajnika bez stwierdzonych mutacji w genach BRCA1/BRCA2.
Rak szyjki macicy jest nowotworem złośliwym, który dzięki profilaktyce pierwotnej i wtórnej, można by niemal całkowicie wyeliminować. Zalecanym badaniem w ramach profilaktyki wtórnej jest cytologia. Niestety, według NFZ, korzysta z niej zaledwie kilkanaście procent Polek.
Ważne, by w ramach profilaktyki raka szyjki macicy zachęcać do szczepienia przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego HPV. Badania potwierdzają, że wszystkie przypadki tego raka są poprzedzone przewlekłą infekcją onkogennymi typami tego wirusa.
Od 1 czerwca br. ruszył w Polsce powszechny program bezpłatnych szczepień przeciwko HPV, skierowany do nastolatków w wieku 12 i 13 lat. Wcześniej, od listopada 2021 na liście refundacyjnej, dla wszystkich powyżej 9. roku życia, znalazła się szczepionka przeciw HPV typu 16 i 18. Pacjenci mają możliwość zakupu preparatu z 50 proc. odpłatnością we wszystkich zarejestrowanych wskazaniach.
Według ekspertów aby zmniejszyć śmiertelność z powodu nowotworów ginekologicznych należy podnosić świadomość zagrożenia i skuteczniej zachęcać do profilaktyki w postaci badań kontrolnych oraz dostępnych szczepień przeciwko wirusowi HPV.
Komunikat prasowy przygotowany przez Stowarzyszenie „Dziennikarze dla Zdrowia” w związku z Miesiącem Świadomości Nowotworów Ginekologicznych. Pełen tekst z referencjami do wglądu na stronie www.dziennikarze.org.
Źródło informacji: Agencja Deva