Poradnikowe poniedziałki 7 stycznia 2021

Orzechy — po które i dlaczego warto sięgać jak najczęściej?

Orzechy, mimo iż są niezwykle cennym źródłem witamin i minerałów, nie trafiają na nasze talerze tak często, jak powinny. A dzieje się tak ze stratą dla zdrowia i zaraz wyjaśnię Wam  dlaczego.

Orzechy to wyjątkowo zdrowa przekąska, ale także dodatek do jogurtów, ciast i ciasteczek, czy sałatek. Można je przemycać do diety na różne sposoby. I warto to praktykować, ze względu na bogactwo ważnych dla zdrowia substancji, które ukrywają się pod twardymi łupinami. 

Dietetycy zalecają dołączenie do menu kilka razy w tygodniu garść orzechów. Może to zmniejszyć ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2, zawału serca, czy udaru mózgu. Mało kto wie, że orzechy dostarczają niezwykle cenną substancję — przeciwutleniacz ubichinon, który obniża poziom złego cholesterolu we krwi. Poza tym orzechy działają jak paliwo dla mózgu więc są przekąską idealną dla osób pracujących umysłowo i uczących się. Chronią i wzmacniają także układ nerwowy. W diecie dzieci, o ile nie mają one alergii, również nie powinno brakować orzechów. 

Każdy gatunek orzecha ma nieco inne zalety, którym warto przyjrzeć się z osobna: 

Orzechy nerkowca

Fot. Nerkowiec

Orzechy nerkowca dostarczają duże ilości białka, magnezu, fosforu, cynku oraz żelaza. Zawierają także witaminy A, D, E, K oraz witaminy z grupy B. Chronią układ krążenia, oraz wzmacniają serce. Łyżka orzechów nerkowca waży ok. 15 g i zawiera 83 kcal.

Orzechy brazylijskie

orzechy

Fot. Orzech brazylijski

Orzechy brazylijskie to skarbnica selenu (mają go najwięcej wśród orzechów), wapnia, magnezu, potasu, nie brakuje w nich witaminy E, oraz kwasu foliowego, który szczególnie ważny jest dla kobiet w ciąży. Nie brakuje w nich działających antynowotworowo antyoksydantów. Jeden orzech brazylijski waży ok. 4 g i zawiera 26 kalorii.

Orzechy włoskie

orzechy

Fot. Orzech włoski

Są najbardziej znane u nas, bo chyba w większości ogrodów rósł, lub nadal rośnie, orzech włoski. Warto po nie sięgać, ponieważ zawierają dużo kwasu linolowego (należącego do grupy omega-6), oraz omega-3, które chronią mózg i układ krążenia przed chorobami. Dostarczają także białko oraz witaminę B6. Jeden orzech włoski waży ok. 4 g i zawiera 26 kcal. 

Orzechy laskowe

orzechy

Fot. Orzech laskowy

Leszczyna to drzewo, której owocami, czyli orzechami laskowymi — także od wieków się zajadamy nad Wisłą. Podobnie jak orzech włoski, laskowy jest skarbnicą ważnych dla zdrowia kwasów tłuszczowych, witamin z grupy B, a także żelaza i fosforu. Orzechy laskowe są jednak mniej kaloryczne od włoskich — jeden orzech waży ok. 2 g i zawiera 5 kcal.

Orzechy pekan

Fot. Orzech pekan

Orzechy pekan zawierają dużą dawkę antyoksydantów, szczególnie kwasu elagowego, cennego w profilaktyce nowotworowej. Dostarczają również białko, magnez, cynk, witaminy z grupy B, witaminy E, C oraz kwas foliowy. Już garstka tych orzechów zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na cynk i witaminy z grupy B. Jeden orzech pekan waży ok. 3 g i dostarcza 21 kcal. 

Orzechy makadamia

orzechy

Fot. Orzechy makadamia

Znajdziemy w nich bogactwo witaminy A, E, oraz witamin z grupy B. Nie brakuje również składników mineralnych takich jak: wapń, fosfor, potas, magnez, żelazo, cynk. Orzechy makadamia zawierają dużo przeciwutleniaczy i jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, obniżających ryzyko rozwoju choroby wieńcowej i zakrzepicy. Jeden orzech makadamia  waży ok. 3 g i zawiera 22 kcal.

Orzeszki ziemne (arachidowe)

orzechy

Fot. Orzeszki arachidowe

Zawierają one najwięcej białka ze wszystkich orzechów, więc chętnie sięgają po nie sportowcy. Ponadto znajdziemy w nich niemało jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, błonnik oraz antyoksydanty (polifenole, tokoferole, flawonoidy), które zwalczają wolne rodniki. Orzechy ziemne zawierają kwasy linolenowy i arachidowy, które wpływają na obniżanie poziomu cholesterolu we krwi. Dostarczają także składniki mineralne takie jak: cynk, fosfor, magnez, selen, wapń i żelazo, oraz witaminy z grupy B, zwłaszcza kwas foliowy oraz niacynę (B3). Jeden orzeszek ziemny zawiera ok. 5 kcal.

Pistacje

orzechy

Fot. Pistacje

Orzechy pistacjowe to znakomite źródło miedzi, manganu, fosforu, potasu i magnezu. Zawierają także dużą ilość witaminy B6, a także inne witaminy z grupy B. Dostarczają ważne przeciwutleniacze — zeaksantynę i luteinę, które chronią siatkówkę oka przed uszkodzeniami. Wraz z pistacjami dostarczamy do organizmu także błonnik, niezbędny dla prawidłowej pracy układu pokarmowego. Jeden orzech pistacjowy zawiera 3 kcal. 

 

Na sam koniec muszę jeszcze dodać osobom dbającym o dietę, że orzechy, mimo iż są kaloryczne — zawierają 500-600 kcal/100 g w zależności od gatunku — są tak zdrowe, że nie warto ich wykluczać z menu w obawie przed utratą figury. 😉 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kultura 6 stycznia 2021

Alicja w Krainie Czarów – Ogród Świateł

Alicja w Krainie Czarów – Ogród Świateł to niewątpliwie piękne miejsce. Robi duże wrażenie, jeszcze zanim się do niego wejdzie, a w środku niejednokrotnie wywołuje efekt – Wow! Ale czy rzeczywiście warto je odwiedzić?

W pierwszym odruchu chciałabym odpowiedzieć – tak. Ale zaraz potem nachodzi mnie myśl, że – warto, jeśli mieszka się w Krakowie lub jego okolicach. Jeśli mamy więcej kilometrów do przebycia, tak jak ja jadąc ze Śląska, trzeba poszukać sobie też innych atrakcji lub mieć kogoś na miejscu do odwiedzenia – rodzinę bądź znajomych.   

Dlaczego? Otóż Ogród Świateł – Alicja w Krainie Czarów nie jest duży, jego przejście, na spokojnie z dzieciakami, zatrzymując się to tu, to tam, robiąc zdjęcia, etc. zajmuje około trzydziestu, może czterdziestu minut. Biorąc pod uwagę fakt, że nasza podróż w jedną stronę trwa(ła) prawie dwie godziny, to niektórzy mogliby stwierdzić, że szkoda fatygi. Poza tym, za ten półgodzinny spacer w bądź co bądź pięknych okolicznościach, trzeba zapłacić i to wcale niemało, ponieważ bilet normalny kosztuje 24,00 zł, ulgowy 19,00 zł, a rodzinny (dwa plus dwa) 75,00 zł.

Inaczej może patrzyłoby się na koszt biletów, gdyby nie ta cała pandemia, przez którą wszystkie inne atrakcje i lokale zostały w grudniu pozamykane na cztery spusty. Ideałem bowiem byłoby, gdybyśmy mogli przyjechać do Krakowa na całodniową wycieczkę i Ogród Świateł stanowiłby jeden z kilku punktów do odwiedzenia. Tym bardziej że ogród czynny jest dopiero od godziny 16.00 – kiedy jest już ciemno.

Niemniej muszę przyznać, że wyszłam stamtąd zadowolona, moje dzieciaki również, bardzo podobały im się stworzone tam figury świetlne, instalacje multimedialne, labirynt świateł i ogólnie ogrom kolorowych lampek ?

Nie miałam dotąd okazji być w innym tego typu ogrodzie, nie mam więc porównania, natomiast kilka osób z mojej rodziny, które były kiedyś w Warszawskim Ogrodzie Świateł, stwierdziły, że tamten zrobił na nich większe wrażenie.

Do tej opinii nie mogę się ustosunkować, ale, tak czy siak, uważam, że będąc w okolicach Krakowa, warto zabrać dzieciaki do Alicji w Krainie Czarów, tym bardziej że jest to jedna z nielicznych czynnych atrakcji w dobie narodowej kwarantanny, a każdy rodzic doskonale wie, że COŚ trzeba z tymi dzieciakami robić…

Na marginesie dodam, że Ogród Świateł Alicja w Krainie Czarów znajduje się w krakowskim Ogrodzie Doświadczeń im. Stanisława Lema. Czynny jest codziennie od 16.00 do 21.00, przy czym ostatnie wejście  możliwe jest o 20.00. Z powodu pandemii zaleca się zakup biletów online na konkretną godzinę – wchodzić teoretycznie można co pół godziny, aczkolwiek nam nikt tego nie sprawdzał. Parkingi, na których można zostawić auto, są dwa: jeden naprzeciwko ogrodu przy centrum handlowym, drugi jest tuż obok, przed Tauron Atlas Areną, ale ten jest płatny 5,00 zł. 

Poniżej podrzucam Wam kilka moich zdjęć, które udało mi się zrobić – większość fotek, na których były dzieciaki niestety nie wyszła, bo mój aparat nie poradził sobie z panującą dookoła ciemnością ?

 

 

Fot. Archiwum prywatne J.Fizia

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Emocje 31 grudnia 2020

Przesądy noworoczne i sylwestrowe — o co warto zadbać, by kolejny rok był lepszy?

Przesądy noworoczne to taka kwestia, na którą patrzymy z przymrużeniem oka, ale i tak nas ciekawi. Niektóre z nich korzenie mają w dawnych czasach i przetrwały w ludzkiej pamięci. Ponieważ czas temu sprzyja, warto sobie przypomnieć, co wg przesądów można zrobić, by nadchodzący rok był lepszy.

Nie da się ukryć, że rok 2020 dał nam wyjątkowo do wiwatu i najzwyczajniej w świecie marzymy o tym, by kolejny rok niósł lepszą energię. Od wielu wieków w świadomości ludzkiej funkcjonują przesądy noworoczne, które mają zapewnić szczęście i powodzenie w nadchodzącym roku. A jest ich wiele — zarówno tych, które „obowiązują” podczas Sylwestra, jak i do wdrożenia w pierwszy dzień roku. Jakie przesądy noworoczne warto wziąć pod uwagę planując kolejny rok?

Przesądy sylwestrowe i noworoczne

Nowa bielizna

Koniecznie załóż nową bieliznę na zabawę sylwestrową. W tym roku co prawda o huczną zabawę sylwestrową niełatwo, ale bieliznę możesz śmiało założyć. Ma to na celu zapewnienie powodzenia w miłości w nadchodzącym roku, zarówno u singielek, jak i pań w związku. Ważne, by bielizna była w kolorze czerwonym, ponieważ czerwień dodaje energii i pozwala zregenerować utracone siły, oraz symbolizuje właśnie miłość.

Włóż banknot do prawego buta

Wybierz przy tym najwyższy nominał, co ma zagwarantować stały dopływ gotówki na cały rok. Im wyższy nominał, tym większe bogactwo. A poza tym łatwiej jest tańczyć z banknotem papierowym, niż z miedziakami w bucie :).

Zrób porządek z finansami

Postaraj się przed Sylwestrem oddać pożyczki, spłacić długi oraz uregulować rachunki. Przesąd mówi, że niepozamykane finansowe zaległości z roku mijającego będą ciągnęły się bez litości w nowym roku. 

Jedz i pij do syta

Zapomnij o diecie, którą trzymasz na co dzień. W Sylwestra zabaw się porządnie, jedz i pij tak dużo, jak tylko masz ochotę. Syty posiłek w sylwestrową noc zapewnia dobrobyt w nadchodzącym roku. Pamiętaj, tylko aby za szybko nie uprzątnąć naczyń, ponieważ wraz z nimi wyniesiesz powodzenie.

Przesądy noworoczne — zrób zapasy

W przeddzień Nowego Roku postaraj się o to, aby twoja lodówka nie świeciła pustkami. Zapełnienie miejsca w lodówce ma na celu zapewnienie dobrobytu i pomyślności w nowym roku.

Nie sprzątaj

Zapomnij o konieczności sprzątania w Sylwestra i w pierwszy dzień nowego roku. Nie wolno tego robić ani w ostatni dzień, aby nie usunąć szczęścia z domu, ani w Nowy Rok, by w kolejnych miesiącach za bardzo się nie przepracowywać. Koniecznie za to zrób porządek przed końcem grudnia i usuń oraz oddaj to, co jest zbędne, zniszczone lub pożyczone. Tym samym zrobisz miejsce na dobrą energię w nowym roku. 

Nie nakręcaj zegara

Uwielbiamy odliczać sylwestrową noc sekundy do powitania nowego roku. Ale jeśli chcesz zapewnić pomyślność na nadchodzący czas, zegar nakręć dopiero po północy. 

Przesądy noworoczne — otwórz okno

Warto też z wybiciem północy otworzyć, choć na chwilę, okno. Ten stary zwyczaj na pruskich ziemiach miał na celu ułatwienie ucieczki ludzkiej duszy po śmierci, natomiast w noc sylwestrową pełni odwrotną rolę. Szerokie otwarcie okna (ewentualnie drzwi) pozwoli wpłynąć dobrym duchom do domu i zapewnić powodzenie na nowy rok. Ważne jest natomiast, by okno uchyliła osoba najstarsza w rodzinie.

Pożegnaj się ze złymi wspomnieniami

Na kartce wypisz wszystko to, co było złe i spotkało cię w mijającym roku. W sylwestrową noc spal karteczkę, dzięki temu ulecą wszystkie nieszczęścia i troski, które towarzyszyły ci w mijającym roku. Spisz też życzenia na nowy rok na czerwonej kartce i schowaj ją tak, aby nie zginęła przez kolejne 12 miesięcy. Ona zapewni wsparcie i pomyślność w realizacji marzeń.

Które przesądy sylwestrowe i noworoczne są Wam znane lub bliskie?

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close