Dania główne 11 lutego 2024

Zakochaj się w warzywach na walentynki. Przepisy na romantyczną kolację z wykorzystaniem czerwonych warzyw

Walentynki to doskonała okazja, by za pomocą wyjątkowej kolacji wyrazić uczucia. Wykorzystanie warzyw, szczególnie tych uznawanych za afrodyzjaki, może dodać kolacji nie tylko smaku, ale i nieco magii. W zimowym okresie warto sięgnąć po polskie przetwory, które zachowują wartości odżywcze i smak świeżych warzyw. A gdy tylko nadejdzie sezon, który dla polskiej papryki rozpoczyna się w późnym lecie, warto korzystać ze świeżych warzyw prosto z grządki.

Przepisy na Walentynki:

1. Buraczane carpaccio z serem kozim

Burak, król polskich warzyw afrodyzjaków, w połączeniu z serem kozim tworzy danie pełne smaku i koloru. Cieniutko pokrojone plasterki buraka ułożone na talerzu, posypane kruszonym serem kozim i skropione oliwą z oliwek, będą nie tylko zdrową, ale i romantyczną przystawką.

2. Risotto z suszonymi pomidorami i pieczarkami

Polskie pieczarki, uznawane również za afrodyzjak, mogą być doskonałą bazą do przygotowania rozgrzewającego risotto. W połączeniu z suszonymi pomidorami, które dodadzą potrawie intensywnego smaku i barwy, stworzą idealne danie na walentynkową kolację.

3. Zapiekanka z cukinii z polskimi przetworami paprykowymi

Korzystając z polskiej cukinii, która jest dostępna przez większość roku, można połączyć ją z przetworami paprykowymi. Przygotować warstwy plasterków cukinii z dodatkiem słoikowej papryki w zalewie lub pasty paprykowej, udekorowane mozzarellą i świeżymi ziołami.

4. Spaghetti z sosem z pieczonych czerwonych warzyw

Spaghetti z sosem z pieczonych czerwonych warzyw to idealny wybór na romantyczną kolację. Pieczone pomidory, papryka i cebula tworzą głęboki, aromatyczny sos, doskonale łączący się z makaronem. Dodatek parmezanu i świeżych ziół podnosi smak tego wyrafinowanego dania, sprawiając, że jest ono nie tylko smaczne, ale i eleganckie.

przepisy na Walentynki

5. Czerwone ciasto marchewkowe z nutą wanilii

Można poczuć słodycz i pasję z czerwonym ciastem marchewkowym, które swoim wyglądem i smakiem idealnie wpisuje się w walentynkową atmosferę. Soczysta marchewka w połączeniu z intensywnie czerwonym puree z pieczonych buraków tworzy nie tylko zdrową bazę, ale i zachwyca walentynkową kolorystyką. Delikatny krem waniliowy, którym przekładane jest ciasto, dodaje całości wyrafinowanego charakteru. To deser, który rozpieści podniebienie każdego smakosza i doda romantycznego akcentu kolacji.

Przepis na to wyjątkowe ciasto i pozostałe dania można znaleźć w walentynkowym artykule na stronie www.mocpolskichwarzyw.pl.

Walentynkowa kolacja z polskimi warzywami to świetny sposób, by w zimowe miesiące cieszyć się smakiem ulubionych warzyw i jednocześnie podkreślić wyjątkową atmosferę tego dnia. Wykorzystując warzywa uznawane za afrodyzjaki, można dodać kolacji pikanterii i urozmaicenia, a przetwory warzywne pozwolą na korzystanie z ulubionych smaków, niezależnie od pory roku.

przepis na Walentynki

Moc Polskich Warzyw

Kampania, która powstała z inicjatywy Zrzeszenia Producentów Papryki Rzeczypospolitej Polskiej. Obok ZPPRP, które koordynuje program, udział w projekcie biorą również: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw, Stowarzyszenie Producentów Pomidorów i Ogórków pod Osłonami, Stowarzyszenie Malinowy Król, Stowarzyszenie Branży Grzybów Uprawnych oraz Stowarzyszenie Czosnek Galicyjski. Kampania jest finansowana ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw.

W maju 2023 r.  zainaugurowano już czwartą z kolei odsłonę kampanii, która z roku na rok przybiera na sile, dzięki stosowaniu innowacyjnych metod i docieraniu do coraz większego grona konsumentów.

KONTAKT:
Maciej Ogonowski
Brandmates
e-mail: maciej@brandmates.pl
tel.: +48 608 680 562

Źródło informacji: Zrzeszenie Producentów Papryki Rzeczypospolitej Polskiej

Źródło informacji: Zrzeszenie Producentów Papryki Rzeczypospolitej Polskiej

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kultura 8 lutego 2024

Przesądy o biżuterii

Przesądy o biżuterii praktycznie nie mają już racji bytu. Coraz rzadziej szukamy informacji na temat kamieni i ozdób, które nosimy na co dzień lub od święta. Nie da się jednak ukryć, że dawniej przypisywano biżuterii szczególną moc – dobrą lub złą. Jesteście ciekawi?

Przesądy o biżuterii – znaczenie tych kamieni musisz znać 

 

Perły zakazane na ślubach

Perły są bardzo cenionymi kamieniami (chociaż de facto perła to nie kamień) ozdobnym, ale całkowicie zakazanym na ślubach. Ba! Nawet w pierścionku zaręczynowym nie powinno być perły. 

Średniowieczni sarmaci postrzegali perły jako łzy aniołów i zapewne stąd wzięło się przekonanie, że perły na ślubie oznaczają płacz w małżeństwie. Dziś ten przesąd chyba nie jest jakoś szczególnie mocno przestrzegany, bo coraz częściej można zobaczyć panny młode z perłami na szyi i we włosach. 

 

Opal zwiastuje nieszczęście lub śmierć 

Opale to bardzo ładne kamienie, ale… można je podarować jedynie osobom, które urodziły się w październiku. Wszystkim innym taki prezent przyniesie pecha, a nawet może być zwiastunem śmierci. Co ciekawe, opale są „przeklęte” nie tylko w naszej kulturze, ale też wielu innych. 

 

Bursztyn zapewnia szczęście w małżeństwie 

Bursztyn to trochę niedoceniona ozdoba, szczególnie w Polsce. Może dlatego, że mamy go na wyciągnięcie ręki? 

W każdym razie dawniej wierzono, że ten dar morza jest symbolem szczęścia małżeńskiego, a obdarowana nim panna wkrótce wyjdzie za mąż i urodzi wielu synów. 

Do dziś istnieje przekonanie o leczniczych właściwościach bursztynu i wyciąganiu przez niego złej energii. Czy to prawda? Nie wiem, ale lubię bursztyny. 

 

Diament symbolem sukcesu 

Diamenty niewątpliwie mają dobry PR, bo ani one rzadkie, ani przesadnie piękne, a jednak od lat są najbardziej pożądanymi kamieniami szlachetnymi i do tego dość drogimi, chociaż nie są tak rzadkie, jak jadeit czy painit. 

Obiegowa opinia głosi, że diamenty noszą osoby niezależne i odnoszące sukcesy. A że szczęściu warto pomagać, może tak kupić sobie mały diamencik, żeby owe sukcesy przyciągnął? 

 

Te prezenty są głęboko zakorzenione w przesądach o biżuterii 

 

Srebro chroni przed złem 

A dokładniej – odstrasza złe duchy. Niezależnie od tego, czy w nie wierzymy, czy też nie, srebrna biżuteria jest ładna i tania, warto sobie lub komuś bliskiemu sprawić taki upominek. 

        

Zegarek to kiepski pomysł na prezent 

Tak głosi przesąd i trochę kłóci się to z faktem, iż jeszcze kilka dekad temu zegarek był tradycyjnym prezentem komunijnym. Niemniej do dziś wiele osób wierzy, że wręczenie zegarka oznacza rozstanie. Mowa tu nie tylko o zakochanych, którzy zapewne nie doczekają ślubu. Zegarka nie powinniśmy też wręczać rodzicom, dziadkom, a nawet dzieciom. A co z pierwszą komunią? Noo… może daje jakąś dyspensę ;-). 

 

Łańcuszek cementuje związek 

Zaczynam rozumieć, czemu mężczyźni i kobiety tak chętnie obdarowują się łańcuszkami. Dotychczas myślałam, że to po prostu wygoda, albo… brak pomysłu na prezent, bo ile tych łańcuszków można mieć? Otóż im więcej, tym lepiej, bo każdy łańcuszek coraz mocniej przywiązuje do nas partnera. 

 

Bransoletka to symbol kajdan 

Uwielbiam bransoletki i na szczęście kupuję je sobie sama. Na szczęście, bo bransoletka symbolizuje kajdany w związku lub przyjaźni. Jeśli nie chcemy się czuć przytłoczeni, ograniczeni, zdominowani i zniewoleni nie powinniśmy takich prezentów przyjmować. Chociaż… jakby się dobrze zastanowić, to za wiele z tych bransoletek zapłacił mój mąż, a ja się nie czuję źle w małżeństwie, chorobliwej zazdrości u niego też nie widzę. Może samodzielne wybieranie zdejmuje zły urok? 

 

Czterolistna koniczyna na szczęście

O magicznych mocach czterolistnej koniczyny słyszał chyba każdy i dyskusja czy działa, czy nie, jest bezprzedmiotowa. Warto natomiast wiedzieć, że moc ma nie tylko świeżo zerwany listek (a ściślej – cztery listki), ale też zawieszka na łańcuszku lub bransoletce. A że czterolistna koniczyna to charakterystyczny kształt, może być zrobiona z dowolnego kruszcu lub kamienia. Równie dobrze zadziała plastik jak i szafir. 

 

Serce na miłość 

Brakuje ci w życiu miłości? Chcesz pomóc osobie samotnej? Jest i na to sposób. Wystarczy nosić biżuterię w kształcie serca. Mogą to być zawieszki do łańcuszków, kolczyki, pierścionki, medaliony, nawet spinki do włosów. Jest wielce prawdopodobne, że serce przyciągnie drugie serce. 

 

Krzyżyk… na drogę?

O biżuterii z krzyżykiem krąży mnóstwo złych legend. Ponoć wręczenie takiego prezentu to zwiastun szybkiego zakończenia znajomości. Mało tego, krzyżyk na prezent może być odebrany jako życzenia wszystkiego najgorszego. Równie dobrze można dać komuś czarnego kota. 

 

Przesądy o biżuterii są jak każde inne, można wierzyć, można nie wierzyć. Są jednak osoby, które traktują je niezwykle serio, dlatego, zanim kupimy biżuterię na prezent, upewnijmy się, na co tak naprawdę możemy sobie pozwolić. 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lifestyle 8 lutego 2024

Zdrowie na talerzu w szkole? Nadal bywa różnie

Szkoła to ważne miejsce, nie tylko ze względu na naukę naszych dzieci, ale też ich żywienie. Posiłek w szkole jest ważny, bo daje siłę, energię i …niestety często dostarcza za dużo cukru czy niezdrowego tłuszczu. Przecież jogurt jogurtowi nierówny. Jak wygląda prawodawstwo dotyczące zamówień żywności do szkół? I dlaczego intendentem powinna być osoba, która zna się na zasadach zdrowego żywienia?

Zamówienia żywności do placówek oświatowych podlegają regulacjom prawnym. Z jednej strony mają one charakter scentralizowany – bo działa tutaj ustawa o prawie zamówień publicznych (brak słowa o tym, jak zamawiać żywność), z drugiej – rozporządzenie ministra zdrowia, które wskazuje na to, co może być sprzedawane w sklepikach szkolnych i jak powinno być skomponowane szkolne menu, ale nie ma mowy o składzie samych produktów.
Jak podkreśliła w czasie swojego wystąpienia pt. „Zrównoważone zamówienia publiczne żywności” dr n. o zdr. Katarzyna Brukało, dietetyk kliniczna, ekspertka Europejskiej Federacji Stowarzyszeń Dietetyków prawo tutaj daje pewną swobodę osobie tworzącej zamówienie publiczne.
„Istnieje tutaj duża swoboda w poruszaniu się i opisywaniu produktów przez zamawiających” – podsumowała ekspertka.
Do zamówień publicznych przez żołądek
Zatem czysto teoretycznie zamówienie publiczne to nie jest skomplikowana sprawa. Do niedawna decydowała cena. Teraz drugim kryterium jest okres płatności faktury. Natomiast –  jak pokazała na przykładzie dr Brukało –  w rzeczywistości sprawy mogą nie być aż tak proste. Zacznijmy od zakupów.
„Na naszej liście zakupów pojawia się jogurt owocowy i założę się, że każdy pomyślał o innym (…) Jak to opisać? Jak to zrobić, bo w zamówieniach publicznych nie ma miejsca na domysły” – zastanawiała się specjalistka zdrowia publicznego.
Jednocześnie zaznaczyła, że faktycznie w zamówieniu może pojawić się zarówno jogurt, który w swoim składzie będzie mleko, cukier, 4 proc. owoców, skrobię modyfikowaną, dużo koncentratu z marchwi, by podbić kolor, jak i taki, który zawiera w sobie tylko jogurt naturalny i owoce.
Jak zapisać to w zamówieniach publicznych, by dostać ten drugi? U nas nie ma takich regulacji” – podsumowała.
5 g robi różnicę
Dr Brukało przytoczyła też wyniki badania, którego była współautorką. Porównano w nim zawartość cukru w jogurtach owocowych. Wahała się ona w przedziale 10-15 g na 100 g produktu. Wydawać by się mogło, że 5 g cukru to żadna różnica – raptem jedna łyżeczka, ale gdy „mały Jasio” – kontynuowała dietetyk kliniczna –  dostaje dodatkowo taką ilość przez 300 dni w roku, to otrzymuje rzeczywiście w ciągu tego okresu 1,5 kg cukru więcej.
Jeszcze gorzej wygląda sprawa w przypadku np. kiełbas suszonych i wędzonych. Tutaj są spore rozbieżności – między 27,8- 42,3 g tłuszczu na 100 g produktu.
„Ta różnica powoduje, że Jasio, który codziennie będzie dostawał plasterek kiełbasy (ok.100 g) w ciągu roku naskłada dodatkowo do 4,5 kg tłuszczu”  – podkreśliła badaczka.
Co w takim razie zrobić w kontekście zamówień publicznych, by do stołówek trafiały te zdrowsze produkty? Należałoby  doprecyzować skład produktów. I tutaj pojawia się ważna osoba, która odpowiedzialna jest właśnie za zamówienia publiczne żywności w tego typu placówkach – dyrektor albo intendent. Tym ostatnim „na dobrą sprawę może być każdy”. Takie zamówienie robi się raz w roku.
„Jeśli zakupy dotyczą jednostki publicznej (np. szkoły – red.) to koniecznie potrzebny jest specjalista do spraw zamówień publicznych” – podsumowała specjalistka i dodała, że nie powinna być to przypadkowa osoba. Z pewnością powinna znać się na zasadach zdrowego żywienia, a zamówienie składać świadomie, nie na wzór przypadkowo ściągniętego z internetu zamówienia czy w oparciu o to, co zamawia placówka oświatowa „za płotem”. Tak jest pewnie najłatwiej. Ale tutaj chodzi o zdrowe żywienie dzieci, więc zakupów nie należy rozpatrywać w kategorii kosztów, ale inwestycji.
Przyglądać się albo walczyć
Dr n. o zdr. Katarzyna Brukało przypomniała, że Urząd Zamówień Publicznych wydał oficjalną informację, że „w ramach zamówień na dostawę żywności lub usługi cateringowe zamawiający mają możliwość uwzględnienia szeregu czynników o charakterze środowiskowym.
Zalicza się do nich m.in.:
  • nabywanie ekologicznej żywności;
  • nabywanie wyprodukowanych lub złowionych w sposób zrównoważony produktów akwakultury i morskich;
  • nabywanie produktów zwierzęcych spełniających wysokie standardy w zakresie dobrostanu;
  • nabywanie produktów sezonowych;
  • nabywanie produktów luzem lub w opakowaniach zawierających duże ilości surowców pochodzących z recyclingu;
  • wykorzystywanie sztućców, naczyń, wyrobów szklanych i obrusów wielokrotnego użytku;
  • wykorzystanie przyjaznych dla środowiska wyrobów papierowych;
  • selektywną zbiórkę odpadów i szkolenie pracowników;
  • ograniczenie stosowania niebezpiecznych chemikaliów oraz korzystanie z przyjaznych dla środowiska środków czyszczących oraz do mycia naczyń.”
„To świetne rozwiązania. Tego chcemy. Tylko proszę zwrócić uwagę na słowa: „mają możliwość”. Kto się na to zdecyduje? Gdy mamy możliwość to mamy dwie opcje: albo obserwować to wszystko, jak (oracz i jego syn – red.) bociany u Chełmońskiego i lepiej się do tego nie zbliżać, bo nikt nie wie, jak to przeprocedować albo idziemy na Grunwald – zaczynamy walczyć” – stwierdziła dr Brukało.
Przy okazji zwróciła uwagę na to, że w systemie są pieniądze, tylko należy je „rozsądnie inwestować”. Co to oznacza? Podała przykład zamówienia publicznego żywności pewnej szkoły podstawowej z 2022 r. Znalazło się w nim m.in. 150 kg boczku wędzonego i 120 kg mortadeli.
„Chyba nie tak to powinno działać?” –  zastanawia się.
Wartość zamówień publicznych w Polsce, to w 2020 r. wyniosła ona ponad 180 mld zł, z tego 8,3 mld zł (4,5 proc.) stanowiły zamówienia publiczne żywności. Tymczasem NFZ na profilaktykę wydał 37 razy mniej.
Ekspertka zaznaczyła, że te zamawiane dla dzieci produkty powinny być ekologiczne, regionalne. Nie powinny zawierać składników modyfikowanych genetycznie, sztucznych dodatków i wzmacniaczy smaku, a na przykład ryby powinny pochodzić np. ze zrównoważonych i certyfikowanych połowów.
„To jesteśmy w stanie przeprocedować w ramach zamówień publicznych”  – podkreśliła.
Dodała, że można mieć też wpływ na to, jak podawana jest ta żywność. Na przykład można oznaczać żywność dla dzieci ze specjalnymi dietami (alternatywne dania). Ograniczać spożycie mięsa, wprowadzać więcej warzyw i owoców.  Dodatkowo ważne jest to, by tej żywności nie marnować oraz szkolić kadrę, ale też samych rodziców.
Pomocny w opisywaniu produktów do zamówień publicznych żywności może być podręcznik zawierający kryteria jakościowe (https://bestremap.sum.edu.pl/). Tym bardziej że nadal intendent opisując zamówienie  – jak zauważyła ekspertka –  sięga do tego sprzed roku albo sprawdza, jak wygląda to w sąsiednich placówkach.
„Zróbmy to porządnie. Raz a dobrze. I niech ten jogurt truskawkowy będzie z truskawkami, a nie z sokiem marchewkowym czy burakowym” – poradziła.
Źródło:
Panel ekspertów pt. „Propagowanie i wdrażanie zdrowego odżywiania” z 24 stycznia br.
Źródło informacji: Serwis Zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close