Wakacje na kempingu. Dlaczego warto jeździć z dziećmi na kemping?
Kemping to wolność, swoboda, bliskość natury, liczne atrakcje dla małych i dużych, no i wielka przygoda!
Jako dziecko co roku w wakacje jeździłam z dziadkami wypoczywać na łonie natury, wśród pól i lasów. Spaliśmy wtedy w namiocie albo (kto miał więcej szczęścia) w przyczepie kempingowej. Kąpaliśmy się w misce, załatwialiśmy w porośniętym pajęczynami wychodku lub pod krzaczkiem, brudne ciuchy praliśmy na tarce i płukaliśmy w pobliskiej rzece. Z jednej strony nie były to moje wymarzone wakacje – wszechobecne pająki, szczypawki i inne robactwo, to była moja zmora! – z drugiej jednak wspominam je z rozrzewnieniem.
W swoim dorosłym życiu długo biłam się z myślami, czy chcę w ten sposób spędzać wakacje z dziećmi. Jakoś tak nie byłam pewna, czy z maluchami będzie nam wygodnie na kempingu? Do pierwszego razu… ?
Kiedy w końcu zdecydowaliśmy, że spróbujemy takiej opcji, wróciliśmy (cała nasza pięcioosobowa rodzina) zachwyceni! To były jedne z naszych najlepszych wakacji. Wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że to dla nas najfajniejsza opcja – żadne all inclusive się z tym nie równa!
Dlaczego tak nam się spodobało i tym samym, dlaczego uważam, że warto jeździć z dziećmi na kemping? Przeczytajcie…
DLACZEGO WARTO JEŹDZIĆ Z DZIEĆMI NA KEMPING?
- Wbrew pozorom wypoczynek pod namiotem czy w domku typu mobile home jest wygodny. W dzisiejszych czasach pola kempingowe są bowiem doskonale zagospodarowane i przygotowane pod różnych turystów (małych i dużych, mniej i bardziej wymagających…). Przede wszystkim znajdują się tam czyste łaźnie i ubikacje, a do tego do dyspozycji są też pralnie, nie trzeba więc martwić brudnymi ciuchami i poświęcać czasu na ręczne przepierki. Poza tym willowe namioty i wspomniane domki wyposażone są w prywatne małe łazienki oraz mini kuchnie, dzięki czemu nie trzeba korzystać ze wspólnych punktów.
Na marginesie dodam, że wiele kempingów oferuje toalety i łazienki dostosowane do dzieci – z nisko zawieszonymi kibelkami, umywalkami i małymi prysznicami.
- Spędzamy dużo czasu na świeżym powietrzu. Zaraz po przebudzeniu – jeszcze w kapciach i piżamie – możemy wyjść z dziećmi na dwór. I to jest jedna z większych dla nas zalet, bo nie trzeba nikogo specjalnie szykować, wybierać się, po prostu rozsuwasz zamek namiotu, czy otwierasz drzwi przyczepy/domku i już jesteś na zewnątrz. Dla mnie i moich dzieci jest to ogromna wygoda i swoboda.
- Wieczorami nic nas nie ogranicza, do oporu możemy siedzieć na dworze – z pociechami, sam na sam z mężem, albo przyjaciółmi. Nikt bowiem nie musi wracać z dziećmi do hotelowego pokoju, nie trzeba losować, kto dziś usypia maluchy i pilnuje ich, gdy będą spać. Nadchodzi pora snu i dzieciaki po prostu wędrują do swoich łóżek, a Ty siedzisz sobie dalej na łonie natury i delektujesz się chwilą. Jak sobie przypomnę, ile razy musieliśmy z mężem rozdzielać się podczas wakacji w hotelu, ten argument nabiera jeszcze większej mocy.
- Reset od zbędnych mediów. Bez telefonu być może trudno wyobrazić sobie jakikolwiek wyjazd, chociażby z tego względu, że mamy w nim aparat, którym chętnie uwieczniamy rodzinne chwile, ale generalnie mamy doskonałą okazję do tego, by odciąć się od komputera i telewizora. Dzięki temu mamy mnóstwo czasu dla siebie, który chętnie poświęcamy na różnego rodzaju aktywności sportowe, gry w karty czy planszówki.
- Kemping to takie malutkie miasteczko, w którym jest wszystko to, czego potrzebujemy, by wypocząć z dziećmi: dostęp do morza, jeziora lub rzeki (w zależności od tego, gdzie się „rozbiliśmy”), baseny, a nawet aquaparki, place zabaw, różnego rodzaju boiska, korty tenisowe, pola do gry w mini golfa, siłownie, sale zabaw i do fitnessu. Są sklepy, piekarnie, lokale gastronomiczne, drobne punkty z fast-food`ami, łakociami, lodami, a także stragany z pamiątkami. Wszystko to jest ogrodzone, nierzadko bramy wejściowe pilnowane są przez ochroniarzy, więc teoretycznie nasze dziecko nie powinno wyjść samo poza teren kempingu.
- Na kemping zazwyczaj przyjeżdżają ludzie, którzy lubią taki rodzaj wypoczynku. Najczęściej są sympatyczni, otwarci na nowe znajomości, serdeczni i przyjacielsko nastawieni do rodzin z dziećmi oraz tych, którzy zabierają na wakacje swoje czworonożne pupile. Nie przeszkadza im to, że życie tętni tu od świtu do nastania ciszy nocnej i ciągle słychać bawiące się dzieci – mówię zazwyczaj, bo raz zdarzyło się nam, że pewna starsza pani, mieszkająca tuż obok nas, była bardzo niezadowolona, że moje dzieci od 8.30 jeżdżą na rowerach. Szczęśliwie dla nas, szybko się wyniosła ?
- Duża ilość rodzin z dziećmi sprawia, że nasze pociechy zawsze mają towarzystwo, a ponieważ małolaty z reguły łatwo nawiązują nowe relacje i szybko się integrują – nikt nie narzeka na nudę. Wszyscy bawią się razem, nie zważając na wiek, płeć i narodowość – każdy mówi w swoim języku, a i tak świetnie się dogaduje.
Dzięki temu, że pola kempingowe są przestronne i w zasadzie bezpieczne, dzieciaki mają mnóstwo miejsca do tego, by się wybiegać i wyszaleć. Ponadto liczne alejki świetnie nadają się na spacery, przejażdżki na hulajnogach, rowerach oraz rolkach.
Niezwykłą frajdą dla dzieciaków jest wieczorne bieganie z latarkami i zabawa w chowanego.
- Bliskie otoczenie przyrody sprawia, że człowiek zdecydowanie chętniej niż na co dzień spędza czas aktywnie, poza tym będąc z dala od miejskich betonów, siłą rzeczy baczniej przyglądamy się naturze – wszystkim robaczkom i roślinom, chętnie je odkrywamy i poznajemy. To z kolei stanowi doskonałą okazję do wspólnej edukacji – kogo lub co właśnie znaleźliśmy.
- W domu mamy różne zwyczaje, w prace porządkowe czy przygotowywanie posiłków jedni angażują się bardziej, inni mniej, co pewnie po części wynika z nadmiaru obowiązków i pośpiechu. Na kempingu panuje zupełnie inny klimat, który tak pozytywnie na nas wpływa, że wszystko robimy razem i robimy to z przyjemnością.
- Wypoczynek na kempingu to po prostu jedna wielka przygoda! ?
Zdjęcia: Fizinka
Obraz chulmin park z Pixabay
- 7 pomysłów na niezapomniane wakacje, czyli atrakcje po zmroku
- Co zrobić z dzieckiem w wakacje. 8 sprawdzonych pomysłów
- 18 porad jak przetrwać nad Bałtykiem
- ABC rodzinnych wakacji
- Dziecko nad Bałtykiem, czyli jak przetrwać na plaży
- 10 zasad bezpiecznych wakacji z noworodkiem i niemowlęciem
- Jak nie zgubić dziecka