Jak przekonać nastolatka do aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia?
Aktywność fizyczna nastolatków w ostatnich latach ogranicza się do coraz szybszego operowania kciukami na smartfonach. I chociaż są nastolatki, które uprawiają sporty i zdrowo się odżywiają, niestety to zaledwie chlubne wyjątki. Gdzie im do nas, którzy całymi dniami szaleliśmy po dworze? Tamte czasy już nie wrócą, ale warto się zastanowić, jak przekonać nastolatka do aktywności fizycznej, bo to, co zrobimy teraz, zaprocentuje w przyszłości.
Dlaczego warto przekonać nastolatka do aktywności fizycznej?
Jeśli sami nie będziemy wiedzieli, po co to robimy, marne szanse na sukces.
Tymczasem aktywność fizyczna:
– zapobiega otyłości i chorobom serca, oczywiście w połączeniu z dobrze zbilansowaną dietą,
– poprawia wydolność układu krążenia, układu oddechowego i wzmacnia mięśnie,
– pomaga w redukcji stresu i poprawia nastrój,
– pomaga w budowaniu pasji,
– rozwija pewność siebie.
Pozytywów jest więcej, ale już kilka wyżej wymienionych wyraźnie pokazuje, że warto namówić nastolatka na zmianę codziennych nawyków.
Jak przekonać nastolatka do aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia?
Cierpliwość – klucz do sukcesu
Łatwo nie będzie, bo nastolatek to zbuntowany osobnik i nie wystarczy mu coś powiedzieć, żeby wziął to sobie do serca. Raczej, drogi rodzicu, przygotuj się na długofalowy proces i nie poddawaj, jeśli pierwsze próby nie przyniosą efektu.
Świeć przykładem
Stary slogan reklamowy jak najbardziej ma tutaj zastosowanie. Na nic przekonywanie nastolatka, że sport to cudowny sposób na życie, gdy Twoje ogranicza się do siedzenia na kanapie z pilotem.
Jeśli do tej pory wszelkie uprawianie sportów było Ci obce, postaraj się, żeby zmiana wyglądała naturalnie. Raczej nie zaczynaj od kupna rakiety tenisowej i opłacania kortu na cały miesiąc, jeśli takie ekstrawagancje poważnie wstrząsną budżetem. Chodzenie z kijkami też jest spoko. Jednak nie zmuszaj się do czegoś, czego serdecznie nie znosisz.
Pozwól nastolatkowi eksperymentować
To, że Ty uwielbiasz pływać, nie musi oznaczać, że Twoje dziecko pokocha basen. Być może lepiej będzie się czuło, szalejąc na rolkach i trzeba to zaakceptować. Nie każdy od razu wie, co jest dla niego dobre i co sprawia mu przyjemność. Niegdyś dzieci spędzały całe dnie na podwórkach i miały szansę spróbować tego lub owego (inna rzecz, że wybór był mniejszy). Dziś trzeba im dać trochę czasu, by rozeznały się w możliwościach.
Zaproponuj rodzinne uprawianie sportu
Oczywiście nie nazywaj tego w ten sposób! Nastolatek na to nie pójdzie, choćby dla zasady. Ale być może da się namówić na „jednorazowy” wypad na rowery albo pieszą wycieczkę? Może chętnie pójdzie na basen „ten jeden raz”?
Powiem Wam po cichu, że gdy kilka lat temu pierwszy raz zaciągnęłam moje dziecko na krótką przejażdżkę, to zapytało, czemu je zmuszam. Po powrocie padło pytanie, gdzie jedziemy następnym razem. Warto się uprzeć, byle nie za mocno 😉
Połącz zainteresowania nastolatka z rodzajem aktywności
Oczywiście w porozumieniu z nim samym. Jeśli lubi oglądać piłkę nożną lub siatkówkę, może zechce grać w którąś z nich? Albo może jest fanem wschodnich sztuk walki? Karate lub judo mogą się okazać strzałem w dziesiątkę. Nastolatek jest raczej mało chętny do wysiłku i nie da się namówić na spróbowanie? Relaksująca joga to też sport i możecie uprawiać ją wspólnie!
Dyskretnie edukuj
Nastolatki nie lubią być niedoinformowane i ciężko je przekonać do czegokolwiek tylko dlatego, że rodzice uważają, iż tak będzie słusznie. To już nie przedszkole.
Wychodzisz trzy razy w tygodniu na kijki? Opowiadaj, niby mimochodem, że czujesz mniejsze obrzęki na nogach, masz więcej energii i wreszcie masz czas dla siebie. To powinno obudzić naturalną u nastolatka ciekawość i… zazdrość.
Jeśli trafi się okazja, można całkiem jawnie powiedzieć, że brak ruchu to prosta droga to chorób cywilizacyjnych, o które teraz niestety coraz łatwiej.
Zmień dietę
Wyjdzie Ci to na zdrowie, a i dziecko łatwiej będzie przestawić. Jeśli w domu nie będzie niezdrowych rzeczy, to po prostu nie będzie ich jadło. Ogranicz słodycze i chipsy, ale nie próbuj zastępować ich jarmużem, to się rzadko udaje. Zamiast tego postaw na bakalie, są większe szanse, że zostaną pozytywnie przyjęte. Jeśli możesz, zrezygnuj z dań gotowych i mrożonek. Co prawda na samodzielnym gotowaniu czasu nie oszczędzisz, ale pieniądze na pewno, zdrowie też.
Oczywiście jest więcej niż pewne, że nastolatek zacznie marudzić, bo ile warzyw można zjeść w ciągu dnia? Wprowadzaj zmiany małymi kroczkami, niech będą niezauważalne.
Nie stroń od technologii
Chociaż głównym celem ma być oderwanie nastolatka od komputera i smartfona, to nie oszukujmy się, nie wyeliminujemy technologii z naszego życia. Zakorzeniła się na stałe i już z nami zostanie. Zamiast więc bez sensu jej unikać, lepiej wykorzystać w słusznej sprawie. Choćby szukanie Pokemonów nie uda się bez smartfona, a nachodzić się przy tym trzeba całkiem sporo. Może to dobry początek?
- Co nastolatki robią w łazience? Ekskluzywny wywiad z moją córką
- Dlaczego nastolatki kłamią? Wcale nie dlatego, że mogą
- Dlaczego nastolatki nie chcą brać udziału w spotkaniach rodzinnych?
- Dlaczego nastolatki nie chcą spędzać czasu z rodzicami?
- Dlaczego nastolatki się malują? Kiedy pozwolić córce na makijaż?
- Bunt nastolatka – czy jest potrzebny i jak go przetrwać
- Czego nie mówić nastolatkom?
- Dlaczego nastolatek eksperymentuje z różnymi stylami ubioru?
- Dlaczego nastolatki się tną
- Dlaczego nastolatki uciekają z domu?
- Dlaczego nastolatki wagarują i co z tym zrobić?
- Dlaczego nastolatki wstydzą się rodziców? Nie rób siary!
- Dlaczego nastolatki zmieniają zdanie?
- Dlaczego nastolatki śpią do południa?
- Dlaczego nastolatkowie mają bałagan w pokoju?