Dzieciństwo w dobrym stylu


Czy produkty dla najmłodszych muszą być nachalnie infantylne? Nie! Beciki i kocyki firmy Juicy Details są tego doskonałym przykładem. Niecodzienne połączenie piękna i funkcjonalności, najwyższej jakości materiałów i miłej dla oka grafiki. Czego chcieć więcej?

Ma znaczenie

To, czym otaczamy pociechę, ma kluczowe znaczenie dla rozwijającej się osobowości, dla tworzącego się poczucia estetyki czy kreatywności. Im częściej sięgamy po niebanalne i piękne rozwiązania, tym lepiej. Przedmioty i akcesoria, z którymi maluch ma kontakt na co dzień, powinny rozbudzać wyobraźnię, zachęcać do szukania rozwiązań, inspirować. Kiedy zacząć wprowadzać pociechę w świat zwykłych- niezwykłych rozwiązań. Najlepiej jak najwcześniej.

W dobrym stylu

Producent akcesoriów do spania dla najmłodszych- polska marka Juicy Details nie ma żadnych wątpliwości, że warto szukać niebanalnych rozwiązań i otaczać nimi najmłodszych.  Rożki i kocyki Juicy Details ze sklepu www.babymama.pl to nowe spojrzenie na dziecięcy design- połączenie tradycji z nowoczesnością, klasyki z nowatorstwem, estetyki z funkcjonalnością. Efekt jest fantastyczny.

Dla chłopczyka i dziewczynki

Czym beciki i kocyki polskiej marki Juicy Details wyróżniają się na tle innych? Niepowtarzalnością kolekcji, stylem i smakiem, którego próżno szukać gdzieś indziej. Zabawne motywy graficzne, subtelny, niemal niewyczuwalny haft i magiczna gra kolorem tworzą świat fantastycznych i wyłącznie pozytywnych emocji. Warto otulić w nie pociechę. Dla dziewczynki? Becik i kocyk ozdobione motywem różowych chmurek. Lekki, zabawny, subtelny – w sam raz dla małych księżniczek. Atestowana, wysokogatunkowa bawełna o podwyższonej delikatności otoczy dziecko ciepłem i uczuciem. W kolekcji dla chłopców dominuje niebieska grafika, która w połączeniu z ecru tworzy kompozycję doskonałą.

Na lata

Beciki Juicy Details rosną razem z dzieckiem. W pierwszych tygodniach służą jako klasyczny rożek, w kolejnych- jako kołderka czy mata na podłogę. Kocyki są zaś świetną propozycją na lato. Nie posiadają wypełnienia. Są lekkie, gładkie, delikatne. Sprawdzają się w trakcie spaceru, podróży czy popołudniowej drzemki.

Kocyk Clouds Juicy Details-2

Kocyk Clouds Juicy Details (kolor do wyboru blue/pink) – 119,00 pln www.babymama.pl

Becik Clouds Juicy Details-1
Becik Clouds Juicy Details (kolor do wyboru blue/pink) – 129,00 pln www.babymama.pl

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

Dlaczego dzieci lubią słodycze i „fastfoody”?


Jak sprawić by zdrowe, pełnowartościowe jedzenie było atrakcyjne dla dzieci?

Przeprowadzając sondę wśród dorosłych i dzieci – zadając im pytanie: „Dlaczego lubią jeść słodycze
i jedzenie takie jak „fastfoody” czy słone przekąski?”, możemy usłyszeć następujące odpowiedzi:
„Bo są dobre”, „Bo są pyszne”, „Smakują mi”, „Lubię to jeść” czy „Mają przyjemny smak”.
Wszystkie te odpowiedzi odnoszą się do przyjemności, jaką daje jedzenie tego typu produktów – aktywują wydzielanie dopaminy, która  pobudza ośrodek przyjemności, będący częścią układu limbicznego mózgu. Badania wskazują, że proces ten zachodzi zarówno przy odczuwaniu smaku słodkiego, jak również tzw. smaku umami, a jego źródłem są mechanizmy ewolucyjne zapewniające przetrwanie gatunku. Organizm człowieka wytworzył receptory smaków, które pozwalały rozpoznawać pożywienie zawierające potrzebne substancje odżywcze, ale i trucizny. Smak słodki i umami są charakterystyczne dla produktów bogatych w związki węglowodanów i aminokwasów tym samym zapewniających energię i materiał do budowy białek.

Smak umami został wyodrębniony ze smaku słonego dopiero w 1908 roku przez japońskiego chemika Kikunae Ikeda. Odpowiada za odczuwanie smaku glutaminów, przez co wskazuje na zawartość białka w pokarmie. Receptory smaku umami, nazywanego również „pysznym” lub „smakowitym”, najbardziej pobudzane są przez sole kwasu glutaminowego, czyli tzw. glutaminiany. Najpopularniejszy z nich, czyli glutaminian sodu, jest częstym dodatkiem „wzmacniaczy smaku”,
które trafiają do produktów spożywczych, takich jak przyprawy, dania instant, dania typu „fastfood” czy chipsy. Umami nazywany jest często smakiem „bulionowym”, „rosołowym”, pomimo
że aktywujący go kwas glutaminowy występuje również w produktach roślinnych (pomidory, winogrona, orzechy, brokuły i grzyby).

Nasz organizm przyzwyczaja się do pewnych smaków już w życiu płodowym – wody płodowe oddają smak spożywanych przez matkę potraw, podobnie jak pokarm matek karmiących piersią. Warto
o tym pamiętać będąc w ciąży, ponieważ dziecko, które w okresie prenatalnym i niemowlęcym poznawało określone smaki, w okresie późniejszym będzie bardziej skłonne do spożywania produktów o podobnych smakach. W kształtowaniu zdrowych nawyków żywieniowych istotne są również dobre wzorce ze strony opiekunów – pamiętajmy,  że dzieci uczą się naśladując dorosłych – chcą jeść i pić to co oni, więc warto świadomie dbać o to, co pojawia się na naszych stołach
i w koszykach zakupowych. W przypadku starszych dzieci, zaczynając już na poziomie przedszkola, warto tłumaczyć, jakie produkty są zdrowe i potrzebne, a jakie nie.  Rozmowa o tym jak jedzenie wpływa na organizm człowieka kształtuje również myślenie przyczynowo- skutkowe, uczy odpowiedzialności za swoje zdrowie i środowisko. Zaprośmy dzieci do kuchni – pokażmy im z czego powstają potrawy; niech zbudują piramidę żywieniową z produktów, które mamy w lodówce – dzięki temu same będą mogły ocenić, czy to co wybierają do jedzenia jest im niezbędne do zdrowego funkcjonowania organizmu.

W poszukiwaniu „pysznych” smaków zapominamy, że prawidłowe żywienie polega na pokryciu zapotrzebowania organizmu na energię i niezbędne składniki pokarmowe – ważne jest utrzymanie homeostazy procesów metabolicznych organizmu, którą zaburza zarówno niedobór jak i nadmiar poszczególnych elementów. Do najczęściej popełnianych błędów żywieniowych należy nieprawidłowo zbilansowana dieta, zbyt duża zawartość niektórych składników (tłuszcze nasycone, cukry proste, sód), przy niedoborach innych (kwasy tłuszczowe wielonienasycone, węglowodany złożone, błonnik, wapń) oraz spożywanie posiłków o zbyt dużej kaloryczności – przekraczających wydatek energetyczny.

Zdrowe nawyki żywieniowe to przede wszystkim:

  • Pięć posiłków w ciągu dnia, spożywanych o stałej porze
  • Spożywanie pokarmów urozmaiconych – korzystnie z różnorodnych produktów, co zwiększa prawdopodobieństwo dostarczenia wszystkich potrzebnych organizmowi składników
  • Dbanie o spożywanie warzyw, owoców, produktów zbożowych z pełnego przemiału, mleka i produktów mlecznych oraz ryb
  • Ograniczenie spożycia tłuszczu, zwłaszcza zwierzęcego, cukru, słodyczy, soli kuchennej i słonych przekąsek

W przypadkach gdy dziecko jest szczególnie narażone na niedobory witamin i składników mineralnych – w okresie jesienno zimowym, intensywnego wzrostu, czy w trakcie zmiany nawyków żywieniowych – warto pomyśleć o odpowiedniej suplementacji diety w postaci preparatów dopasowanych do wieku i potrzeb dziecka.

Pamiętajmy również, że kategoryczne zabranianie, np. słodyczy czy chipsów, może mieć wręcz odwrotny skutek – dziecko będzie spożywało je ukradkiem, w tajemnicy. Może warto wyznaczyć dzień tygodnia w którym będzie mogło zjeść coś z kategorii produktów z szczytu piramidy żywieniowej?

Ewa Godlewska – Psycholog

Absolwentka Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Zajmuje się doradztwem zawodowym dla młodzieży i dorosłych. Prowadzi konsultacje i przeprowadza testy psychologiczne. Zajmuje się również rozwojem osobistym poprzez lifecoaching oraz warsztaty rozwojowe.

Czytaj więcej na www.vibovit.pl

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To co? Jeszcze jeden artykuł?

Foto Story Football Academy czyli propozycje zabaw piłkarskich rodziców z dzieckiem


Projekt powstał z myślą o najmłodszych adeptach sztuki piłkarskiej oraz ich rodzicach. Głównym celem inicjatywy jest zbliżyć Rodzica i dziecko do siebie oraz zachęcić do wspólnej aktywności ruchowej. Foto Story Football Academy to zbiór prostych i przydatnych scenariuszy treningowych, które mają być inspiracją oraz zachętą do wyjścia na świeże powietrze i doskonalenia umiejętności ruchowych najmłodszych piłkarzy.

Główną rolę w projekcie Football Academy pełni Rodzic, który wciela się w rolę trenera. Jego zadaniem jest zorganizować oraz przeprowadzić zabawy piłkarskie z dzieckiem – zgodnie z propozycją przedstawioną przez FA. Każdy z 'treningów’ jest zaplanowany na około 45-60 minut i składa się z czterech części: INDYWIDUALNA ZABAWA DZIECKA, RODZINNA ZABAWA, ĆWICZENIE STRZELECKIE oraz MAŁA GRA.

Foto Story Football Academy jest przeznaczony dla dzieci w wieku 4 i 5 lat. Ze względu na wiek małych piłkarzy, wszystkie propozycje treningowe mają swoją indywidualną historię przewodnią. W trakcie treningów ćwiczący wcielają się w postać m in. policjantów, piratów czy turystów zwiedzających Afrykę. Taki charakter zajęć gwarantuje rozwój wyobraźni dzieci oraz wpływa na ich poziom edukacji i sprawności ruchowej.

Zobacz pierwszy odcinek

Czy wiesz, że?

Football Academy to ogólnopolska sieć szkółek piłkarskich dla dzieci w wielu od 4 do 12 lat. System szkolenia wykorzystuje wzorce zaczerpnięte ze szkółek angielskich oraz słynnej szkoły Ajaxu Amsterdam. Football Academy oferuje najmłodszym zawodnikom przede wszystkim treningi przez zabawę oraz edukację przez sport w duchu zasad fair play. Pierwsza szkółka Football Academy powstała w kwietniu 2009 roku w Opolu. Obecnie na terenie całego kraju znajduje się już 120 oddziałów, w których aktywnie trenuje blisko 8000 młodych adeptów piłki nożnej.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Sprawdź nasz kolejny artykuł

Pięć sekretów, po których ujawnieniu Twoi bezdzietni znajomi przestaną dzwonić…


Sekret pierwszy – „brudy pierzemy w domu”

Co nosisz w torebce? Nie, nie szminkę, portfel czy klucze! Co nosisz Ty, a „oni” nie? Oni, którzy jeszcze sypiają w nocy – Twoi znajomi, którzy jeszcze nie zdecydowali się na potomstwo. Tak, prawda jest brutalna dla niedzieciatych – nosisz w swojej torebce majtki na zmianę! Ale to nic! Nosisz też siatkę – nie na zakupy, Ty nosisz siatkę na kupę! A czasem nosisz w swojej torbie nawet kupę w majtach w siatce! O!

Sekret drugi – kudłaty

Owłosienie Twoich nóg jest odwrotnie proporcjonalne do roślinności gór wysokich (dla przypomnienia wiedzy geograficznej: im wyżej tym mniej zieleni, dla przypomnienia przysłów polskich: im dalej w las… 😛 ) Już dawno zapomniałaś o „wstydzie” i czasach, kiedy nie położysz się w kusej koszulce obok chłopaka bez dwukrotnego ogolenia nóg. Ba! Niejeden arras powstałby by na Twej łydce i opowiedział swoją historię. Golisz – nie depilujesz! Bo szybciej, bo taniej, a jeśli już golisz, to tylko tyle, ile potrzeba – do pożądanej długości nogawki 😉 Wybierasz garderobę stosownie do stanu swojej tundry, a nie pogody, czy mody. Jeśli na ten przykład zdarzył się cud i ogoliłaś nogi – nie można tego zmarnować, spódnica murowana – to nic, że termometr zamarzł na -30 stopni i nie pokazuje już, że jest -40! Bezdzietni tego nie zrozumieją 😉

Sekret trzeci – babskie wypady

Naprawdę nie wiesz jak się zachować, gdy koleżanki promieniejąc na twarzach jak ruska elektrownia, proponują weekendowy wypad do SPA. Lubisz je, nie chcesz ich obrazić, nie chcesz ich wyśmiać, nie chcesz znów im odmawiać, bo w końcu o Tobie zapomną… więc co zrobić?! Nie wiesz czy mniej niegrzeczne będzie tarzanie się po podłodze ze śmiechu, wywijając nogami jak kulawy kozioł czy rozpłakanie się śmiechu i melancholii naraz. No cóż, nie pomogę Ci, pośmiejesz się i popłaczesz w domu, teraz bądź twarda i życz im dobrej zabawy 😛 Nie przejmuj się złotymi radami: „Musisz się gdzieś wyrwać”, „Tobie też się coś od życia należy”. Ty to wiesz doskonale i najlepiej jeśli sama o tym zadecydujesz! Poczekamy… Zobaczymy… Przyjdzie kryska, na Matyska 😛

Sekret czwarty – łazienkowy

Po całym dniu na nogach, rękach i rzęsach zdecydowanie nie tryskasz siłą, ani optymizmem. Szczerze zadziwia Cię poświęcenie koleżanek, które czwarty raz malują paznokcie, bo wyszło  nierówno. Na myśl o kąpieli odechciewa Ci się wszystkiego. Gdyby tak człowiek się nie brudził i nie śmierdział, mógłby od razu wskoczyć na łóżko, póki jest okazja. Prysznic przed snem to często prawdziwy wyczyn, posmarowanie się balsamem to już heroizm graniczący z rozpustą – jeśli jesteś mamą dzieci z widełek 0-2 lata. A kąpiel i mycie głowy? O zakład idę, że gdy tylko się rozbierzesz do rosołu lub względnie nałożysz szampon na głowę, coś się wydarzy… i po chwili goła jak święty turecki, z bańkami na kędziorach będziesz karmić na kanapie, modląc się, żeby nie przyszedł listonosz z paczką , na którą czekasz!

Sekret piąty – przyjaźń procentuje

To co w piątek imprezka?! Buhahahahaha! Pal licho czy masz się jak wyrwać, nie o to tu chodzi. Zakrapiane imprezki to relikt przeszłości. Już wychodząc z domu, wiesz, że nie ulegniesz namowom na piweczko i masz opracowany cały wachlarz wymówek. To co? Będziesz siedzieć trzeźwa jak niemowlę, jedyna w towarzystwie zastanawiając się, czy Twój znajomy zmieści głowę między kratami na schodach i czy ją wyjmie? W gruncie rzeczy to dość zabawne, jednak nie dlatego nie pijesz niczego z %. Kiedyś w ogóle nie piłaś – no chyba, że z wiadra, teraz wszystko się zmieniło. Albo karmisz, albo prowadzisz, albo będziesz prowadzić lub względnie jesteś w ciąży. Nie szkodzi, Twój sposób pojmowania dobrej zabawy się zmienił. A jeśli nie, to dlaczego nie dasz się namówić na „jednego”? Buhahahahaha! Twoi znajomi pośpią do 12-tej lub utną sobie krótką zombie drzemkę za monitorem, gdy szef pójdzie na lunch, a Ty? Kto nie przeżył kaca z dziećmi, ten nie wie nic o życiu! O tak! Choć zawsze śpią do siódmej, na Twoim kacu wstaną o piątej! Wyjmą cymbałki, grającego ślimaka, będą pytać „a dlaczego”, puszczą rekordową liczbę pawiów i wdepczą paczkę paluszków w dywan ( to nic przecież masz ODKURZACZ! Zło wcielone!) Czyli świetna zabawa gwarantowana! Jeśli masz dzieci i świadomie fundujesz sobie kaca – to równie dobrze możesz sobie wsadzić w dupkę parasol i otworzyć! Dziękuję 😉

Nie próbujcie tego w  domu 😉 Rodzicielstwo pełne jest pikantnych sekretów!
A jacy są Twoi bezdzietni znajomi …? 😉

Źródło zdjęcia: Pixabay

 

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

60 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Żaklina Kańczucka
10 lat temu

Heh, czytam i się śmieję, choć nie mogę absolutnie podpisać się pod żadnym z „wytycznych”, no może prócz kaca, bo wiadomo- karmisz, nie pijesz 🙂 no i czasem nie chce mi się balsamu wcierać, to ratuję się olejkiem arganowym 🙂 szybko i przyjemnie.

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu

Oj tam oj tam. Już nie zgrywaj takiej topmodel 😛 pewnie coś by się i na Ciebie znalazło 😉

Żaklina Kańczucka
10 lat temu

Jasne, czy-czteeeee-ry-szukaj 😛

Katarzyna Sarnowska
Katarzyna Sarnowska
10 lat temu

Och, na szczęście nigdy nie nosiłam kupy w torebce, ale z tym lasem w górach to…. hmmm 🙂

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu

Głowa do góry-kupa w torbę! Nic straconego, kiedyś musi być ten pierwszy raz 😛

Natalia Magdziarek
Natalia Magdziarek
10 lat temu

Już pisałam na facebooku, przy pierwszym sekrecie udusiłabym się jogurtem…. 😉
co do kąpieli to zdarzyło mi się wychodzić z wanny 4 razy, ale to zaraz po tym jak ledwo weszłam. ale oczywiście jak siedziałam pol godziny przed kompem to żaden się nie kręcił, dopiero jak zanurzyłam się w gorącej wodzie pełnej piany….

dodam, że na co dzień jestem z dziećmi zupełnie sama.
kup w torbie nie nosiłam ale majtasy i owszem. 😉
a SPA… buhahaha tyle

😀 artykuł super

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu

Natalia, dziękuję!
Mam nadzieję, że nie mam na sumieniu Twoich ostatnich (czyt. Jedynych) czystych spodni :))) a i jogurt cenna rzecz w życiu matki 😉
A poważnie, dziękuję za miłe słowa! 🙂

Maria Ciahotna
Maria Ciahotna
10 lat temu

prawda, święta prawda i jeszcze raz prawda 🙂 świetnie napisane. U nas jeszcze jedna zasada działa – im wcześniej kładziemy się do łóżka z myślą „dzisiaj uda nam się dobrze wyspać, bo jest tak wcześnie i cała noc przed nami” – to nie ma zmiłuj się – jest to najgorsza noc od „wiekó” – albo się rozchorują, albo się budzą co pół godziny – a to przy trójce dzieci małych jest raz dwa… Więc lepiej kłaść się później, częściowo zaliczyć nocne sikania i pobudki a potem spać bo nia ma siły na nic więcej…

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu
Reply to  Maria Ciahotna

Oj tak! W ogóle, to czasami nie opłaca sie kłaść! A nawet nie czasami, tylko zazwyczaj, pod warunkiem, ze zazwyczaj jest prawie codziennie 😉
Podziwiam Cię i padam do stóp, ja z moją dwójką coraz częściej mam ochotę uciec do parku, ubrać sandały i zostać menelem 🙂 no ale musze sobie zostawić jakaś alternatywę na emeryturę, więc jeszcze nie uciekłam ;)))
Pozdrowienia dla całej rodzinki!

bernadetta bolek
bernadetta bolek
10 lat temu

Kaca mialam raz jak miałam jedno 18 miesieczne dziecko czyli dawno dawno temu było strasznie potem druga ciąża cyc trzecia ciąża i teraz mały tez na cycu 🙂 jak jesienią umowilam sie z koleżankami i pojechałam autem to usłyszałam a ty znów nie pijesz???? W ciąży jesteś czy jak??? Same się domyslily więc chyba dobrze mnie znaja. Nasza wykładzina w salonie kolejnych paluszków juz nie przeżyje, lada dzien zakończy swój żywot. Kiedyś czekałam caly dzień na kuriera a że raz listonoszowi otwieralam z maseczka na buzi to tym razem postanowilam sie wstrzymać z myciem głowy i niestety ale sie nie… Czytaj więcej »

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu

Och tak złośliwość rzeczy martwych oraz ironia losu to pewne prawa z życia matki! Jeśli ma zdarzyć się coś nieprawdopodobnego, na pewno się zdarzy!
Ale my zawsze bierzemy takie rzeczy na klatę! 🙂 U nas kiedyś zdarzył się wypadek w Rossmannie – ależ byłam w szoku, o ironio moja córka bardzo długa wstrzymywała kupę i do dziś trochę walczymy o regularne kupkanie, a tu bach! Środek zimy, kolejka w sklepie itd – więc w sumie sama nie wiem czemu się dziwiłam :)))

Magda
Magda
10 lat temu

Wszystko się zgadza! Nawet ta kupa w torebce, ale to dluga historia. W każdym razie modliłam się, by w tym ukropie współpasażerowie komunikacji miejskiej to przeżyli i nie wyrzucili nas na najbliższym przystanku 😉

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu
Reply to  Magda

🙂 Jestem zaintrygowana tą długą historią :)))) i przybijam piątkę. Dla odmiany dziś u nas była kupa, ale cudza i na bucie 🙁 z każdą sekundą w windzie, bolesna prawda się ujawniała ;-P

Magda
Magda
10 lat temu

3 komplety ubrań na zmianę, które szybko się wyczerpały. Więc z córka (w sukience bez majtek) poszłyśmy szybko do sklepu bo do domu daleko i „mamo kupa!” cud, że nie wylądowała na podłodze!

Emilia Lis
Emilia Lis
10 lat temu

Oj gadacie… wiadomo, że jak się karmi piersią to alkohol w odstawkę, ale bez przesady – można, a nawet uważam, że trzeba wyjść na imprezę, dbać o siebie, zrobić manicure, ogolić nogi itp. itd. – wiele da się zrobić jak się chce. Kibicuję tym mamom, które ogarniają nie tylko dziecko, ale i siebie, wam życzę żebyście też dały radę. Powodzenia:)

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu
Reply to  Emilia Lis

Z imprezą to akurat się zgodzić nie mogę, przynajmniej nie do czasu kiedy ma się turbo maluszka. Dbać „trzeba” zawsze, tylko to trzeba trochę zmienia miejsce w kolejce 😛 no i wiadomo nie wszystko zawsze jest takie proste i uzależnione tylko od naszej decyzji 🙂

Magdalena Marczuk Romanowska
Magdalena Marczuk Romanowska
10 lat temu

Czytam jest po 23.00 ponad dwóch bujam się z Młodym, którego obudziła siostra swoim kociokwikiem, że się myć nie będzie. A tu takie plany na wieczór były – posprzatanie, poprasowanie, względnie umycie się, no i 5 minut na siednięcie na dupie. I co i dupa blada. Ani odrobiona, ani wyspana, ani zrelaksowana, ani nie umyta. Aktualnie bez kija nie podchodź.
A artykuł pierwsza klasa. Umilił mi ten fantastyczny wieczór, który jeszcze trwa….

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu

:*

Anna Niezgódka
10 lat temu

hehe z tym goleniem to na początku była swięta prawda,goliłam ile trzeba i aby się w ogóle zdążyło 😛

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu

hihihihi 🙂 Ja staram się znaleźć zawsze jakieś plusy w życiu. Wysoka nie jestem dzięki Bogu, bo jakbym miała długie nogi, to i powierzchnia robocza by wzrosła! 🙂

Ewelina Woźniak
Ewelina Woźniak
10 lat temu

hahahahha uśmiałam się! 😀

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu

Na zdrowie! 😀

Ewa Pawlak
Ewa Pawlak
10 lat temu

A ja mogę podpisać się pod każdym „sekretem” .Dzięki za ten artykuł, uśmiałam sie do łez,.. Dzis u mnie Dzień Mycia Głowy, pozdrawiam wszystkie mamy!!!

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu
Reply to  Ewa Pawlak

Udało się?

m4
m4
10 lat temu

smutne i przesadzone….serio

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu
Reply to  m4

Ja tam mimo wszystko smutna nie jestem 😉 Wtedy pewnie siedziałabym godzinami w łazience zalewając się w trupa i próbując sobie to wynagrodzić pedicurem 😛
Ale o przesadzie też bym nie mówiła, raczej o kontrastowaniu. A punkt widzenia zależy od punktu siedzenia 🙂
Pozdrawiam

m4
m4
10 lat temu

nie twierdzę, że jesteś smutna 🙂 moje podejście do dzieci jest może skrajnie inne po prostu, nie krytykuję w każdym razie, bo być może komentarz pisany jest jednak inaczej odbierany 🙂 pozdrawiam

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu
Reply to  m4

Przecież się nie obrażam 🙂 m4 może faktycznie źle odczytałam sens, rozbuduj proszę swój pogląd 🙂

Emilia Lis
Emilia Lis
10 lat temu
Reply to  m4

To też nie moja bajka;)

Chuda
Chuda
10 lat temu

Nowoczesna mama nie nosi w torebce torby na kupę, tylko TRON! 🙂 http://macierzynstwo-bez-lukru.blogspot.com/2014/06/tron-dla-twojego-dziecka.html

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu
Reply to  Chuda

o tak widziałam to cudo! Jest tylko jedno „Ale” Tron nie Tron – trzeba zdążyć, albo przynajmniej wiedzieć 😛
Ale faktycznie poważnie zastanawiam się nad wyposażeniem w takie cuda papierowej techniki! Szacun dla projektanta! a brudne majty w siatkę i do torebki 😛

Gosia
Gosia
10 lat temu

fajny tekst 🙂 może nie w 100% ale w większości się zgadzam.W torebce już różne rzeczy miałam i pampersiora też.Na imprezy nie chodzę bo moja córka od małego jakoś dziwnie reagowała na większe ilości osób w domu a teraz jak jest czteromiesięczny synuś to tym bardziej.Często zdarzają się sytuacje że bez kija nie podchodź. A jeśli chodzi o wygląd, który po urodzeniu dzieci ucierpiał zwłaszcza moja garderoba to ostatnio (dzięki mojej rodzinie a zwłaszcza bratu) stwierdziłam że o wygląd też trzeba dbać i ja też potrzebuję nowych ciuchów torebek i butów i obkupiłam się w różne rzeczy.Chociaż i tak były… Czytaj więcej »

Mamuśka
Mamuśka
10 lat temu
Reply to  Gosia

z kąpielą to miałam już po prostu takie przeczucia… że jak tylko wejdę to zaraz wyjdę i będę szybciej wychodzić niż wchodzić 🙂 co do kupowania sobie, to też zawsze mamy wyrzuty że na siebie wydaje a mogłabym coś małemu kupić, ale powoli to przezwyciężam

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu
Reply to  Mamuśka

Dzieci lecą do światła, węszą mleko i mają jakieś hydrostaty chyba! 🙂

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu
Reply to  Gosia

Dziękujemy!!! A z tym kupowaniem, zawsze tak jest! Do tego jak już wydasz na siebie jakiś grosz, od razu rozwalą się wszystkie buty dziecku, ewentualnie nagle „w ciągu nocy ” stopa cudownie urośnie od wa rozmiary 😛

Magdalena Kolendowicz
Magdalena Kolendowicz
10 lat temu

Dbac trzeba zawsze, ale potrzeby swoje maleja proporcjonalnie do wieku i ilosci dzieci.
A z tymi nogami sie usmiqlam. Przed ciaza depilacja od ciazy golenie miejsc koniecznych.
Aa i jeszcze co do inntch ludzi. Jak to jest, ze zawsze jak sie ” zrobie” nikogo znajomego nie spotkam, a zawsze, jak mam nieprzespana noc, jestem wymieta, tudziez wlasnie gigantyczny pryszcz pojawił sie w miejscu ogolnieqidoczjym

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu

:)))))) Fakt, to jak prawa Murphiego :)))

mag.
mag.
10 lat temu

Tak samo o siebie dbam jak przed ciaza. Ogolone nogi, pachy czy bikini? Podstawa. Matki, nie uzalajcie sie nad soba, wezcie sie w garsc. Ladna i zadowolona z siebie mama jest fajną mamą 🙂

Żaklina Kańczucka
Żaklina Kańczucka
10 lat temu
Reply to  mag.

popieram, mimo nie należy to do najłatwiejszych zadań, jest jednak w większości wykonalne 🙂

Emilia Lis
Emilia Lis
10 lat temu
Reply to  mag.

No w końcu nie jestem sama;) Bo tu biadolą i i robią wielkie halo, a przecież można wszystko ogarnąć;)

Agata
Agata
10 lat temu
Reply to  mag.

Ja też jestem zawsze ogolona, wykąpana, nabalsamowana i pachnąca:) Codziennie robię sobie makijaż, żeby czuć się dobrze. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko 🙂

tereska
tereska
10 lat temu
Reply to  mag.

katarzyna w. też była ładna i zadowolona z siebie, więc powyższe stwierdzenie jest…piorunująco głupie

Golę nogi kiedy muszę...
Golę nogi kiedy muszę...
10 lat temu
Reply to  mag.

Po pierwsze to dla mnie tekst jest napisany z dużą dawką żartu. Ja choć dbam o siebie zawsze tak samo to nie mogę powiedzieć, że nie przytrafiały mi się dni lenia i odkładałam coś na później bo „COŚ”. I choć mam jedno dziecko i uważam się za zorganizowaną czasem zdarzy mi się, że włosy zafarbuję miesiąc później (kolor mam zbliżony do naturalnego, więc nie widac odrostów), z resztą nie w tym rzecz żeby wymieniać. Jak napisałam mam tylko jedno dziecko i jestem w stanie zrozumieć, że przy każdym kolejnym jest trudniej logistycznie zrobić pewne rzeczy. i ostatnie, a chyba najważniejsze… Czytaj więcej »

mamauśka
mamauśka
10 lat temu

mój syn ma 5 lat , ja dalej nie mam czasu na kaca 🙂 w torebce, mam zawsze oprócz zabawki, chusteczek nawilżanych , skarpetki i majtki a ostatnio – mimo ze lato znalazłam jeszcze rękawiczki dodatkowe po zimie 🙂 nie muszę pić żeby mieć ciężkie poranki, wystarczy ze pracuje po 16h 🙂 a rano od 6.00 słyszę „mamo czy jestes az tak spiąca ze nie mozemy się pobawic, mamo jeść, mamo pić, maaaamoooooo dlaczego saturn ma pierścienie a ziemia nie ? mamo dlaczego ciocia wczoraj powiedziała że mieszkamy na równinie, co to jest równina? mamo – „dziecko idź do taty”… Czytaj więcej »

Hanna Szczygieł
Hanna Szczygieł
10 lat temu
Reply to  mamauśka

Broszka booska! 🙂 Mój tata miał permanentnie obrzygane przeze mnie krawaty – nie było bata! Nowy krawat=w sekundzie paw 🙂

Matka WaRiatka
10 lat temu

Uwielbiam! 😀

Agata
Agata
10 lat temu

śmieszne ale nie prawdziwe – przynajmniej nie w mojej sytuacji. Spokojnie myję włosy,kąpię się, wcieram balsam, maluję paznokcie,fryzjerka przychodzi pofarbować mi włosy. Mogę wyjść wieczorem z koleżankami gdy mąż zajmuje się dzieckiem, nigdy się nie upijałam więc jeden czy dwa drinki bądź trzy piwa to nie tragedia. W weekend mąż zajmuje się rano dzieckiem a ja śpię. Kupa w torebce?? Nigdy!! W mojej są błyszczyk,szminka, klucze, portfel, kalendarz i telefon. Moja córeczka ma 8 miesięcy 🙂

Żaklina Kańczucka
Żaklina Kańczucka
10 lat temu
Reply to  Agata

piąteczka! Można?Można!

Justyna Sosnowska
Justyna Sosnowska
10 lat temu

Jessssuuu, znaczy że nie tylko ja tak mam? Może nie wszystkie podpunkty moje, ale bywało różnie. Uśmiałam się do łez 😀

Joanna Szczyglowska
8 lat temu

Padlam az sie poturlalam

W roli mamy - wrolimamy.pl

Nie dziwota. Tekst znakomity 😀

Edyta Skrzydło
8 lat temu

Za każdym razem, kiedy czytam ten tekst. Czuję się, obserwowana oraz mojego męża Ma spojrzenie jak bym uciekła z ..

W roli mamy - wrolimamy.pl

psychiatryka 😛

Edyta Skrzydło
8 lat temu

Noooo 😛 😛 😛

W roli mamy - wrolimamy.pl

Ha! wiedziałam 😉

Edyta Skrzydło
8 lat temu

Hahaha , jak to wiedziałaś ? ???

W roli mamy - wrolimamy.pl

niech to będzie tajemnica 😉

Edyta Skrzydło
8 lat temu
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close