15 lat brafittingu i obecności marki Panache w Polsce


„W 2001 roku zakochałam się w brafittingu i do tej pory z pasją popularyzuję tę wiedzę. Metamorfoza rozmiarowa, a także ta mentalna, którą przeszłam w Anglii, postawiła przede mną swoistą misję − wprowadzenia do Polski usługi brafittingu oraz produktów, dzięki którym rozpoczęcie tego planu stało się możliwe. Wyszłam z założenia, że skoro sama nie mogłam w naszym kraju  znaleźć biustonoszy, które rozmiarowo i konstrukcyjnie odpowiadałyby wymogom mojej figury, to z pewnością są kobiety, które jak ja borykają się z podobnym problemem. Trzy lata później przekonałam właścicieli marki Panache, na punkcie której dosłownie oszalałam (wreszcie duża numeracja, świetne kroje, mnóstwo wzorów), że powinnam być ich przedstawicielką w Polsce. Wprowadzając do naszego kraju w 2004 roku szeroką ofertę rozmiarową tej firmy, równocześnie zainicjowałam u nas usługę brafittingu, o której nikt wcześniej nawet nie słyszał”  — tak pisze we wstępie swojej książki Brafitting. Lifting piersi bez skalpela Izabela Sakutova z firmy So Chic, wyłącznego dystrybutora marek Panache w Polsce — inicjatorka idei brafittingu w naszym kraju.

Dziś Polska jest dla Panache drugim największym rynkiem eksportowym, zaraz po USA, a nasza bohaterka wraz ze współpracującymi sklepami brafittingowymi od 15 lat, wykorzystując ogromny wachlarz rozmiarowy i konstrukcyjny tej marki, dba o kondycję polskich biustów. Organizuje medialne kampanie reklamowe i społeczne, promuje profilaktykę piersi i edukuje młode dziewczęta i kobiety na temat poprawnego doboru biustonosza jako sposobu na pokochanie swojego ciała.

Dystrybucja tej dedykowanej kobietom D+ bielizny rozpoczęła się bardzo intensywnie — przedstawiciele Panache w Anglii nie mogli się nadziwić, że z Polski płyną zamówienia na najmodniejsze kolekcje w przeróżnych wzorach i kolorach. Polki po latach, w czasie których skazane były na trzy podstawowe kolory: czarny, biały oraz cielisty oraz kompromisy polegające na kupowaniu stanika „mniej więcej” w ich rozmiarze ochoczo otworzyły się na ten bieliźniany „róg obfitości”.

Okazje do świętowania były zatem tego wieczora dwie — wspólne „polskie urodziny” Panache i brafittingu. Na zaproszenie dystrybutora w warszawskim klubie Loft 44 pojawili się przedstawiciele polskich sklepów bieliźnianych (jest ich dziś w sumie w całym kraju ponad 300) oraz zaprzyjaźnione z marką gwiazdy, jak Beata Sadowska, Ilona Felicjańska czy Anka Dziedzic Fit Mom. Goście przybyli nie tylko po to, aby świętować jubileusz 15-lecia, ale też by obejrzeć nową kolekcję marek Panache na jesień/zimę 2019. Pokaz kontraktacyjny odbył się tym razem z wyjątkową pompą, a jego ozdobą, oprócz fantastycznych modelek reprezentujących różne typy sylwetek, był występ grupy tanecznej Universe by SCW, prezentującej również podczas tańca bieliznę Panache.



Organizatorzy przyznali przedstawicielom współpracujących z nimi sklepów specjalne nagrody w kategoriach: Partner od Lat (nagroda dla salonu Christelle), Aktywny Marketing (Paryżanka), Influencer (Stanikomania!), Prężna Sieć  (Vanilla Body Shop), Sklep Online (MyBra.pl), Sklep Wielkiego Serca (Bradonna), Ambasador Panache (Bra Revolution), Wschodząca Gwiazda (Boskie Biusty), Wzorowy Płatnik (Biustyna). W kategorii Top Klient Panache trzy przedstawicielstwa zwycięskich salonów (Vanilla Body Shop,  Biustyna i Adore) odebrały, oprócz nagrody, zaproszenie do odwiedzenia siedziby Panache w Wielkiej Brytanii, gdzie obejrzą produkcję tej wyjątkowej bielizny „od kuchni”.


Na koniec wszyscy gromko odśpiewali sto lat, skosztowali urodzinowego tortu i wysłuchali, a właściwie to też wytańczyli koncert grupy Red Lips, której frontmenka, znana wszystkim Ruda, ze swoją niespożytą energią i radością życia wprowadziła zgromadzonych gości do zabawy.


Podczas spotkania odbył się jubileuszowy konkurs polegający na zaprojektowanie biustonosza. Zwycięski projekt zostanie precyzyjnie odtworzony i wyprodukowany dokładnie w rozmiarze autora projektu, lub wskazanej przez niego osoby, bo — uwaga — niezwykle ochoczo swoje projekty dopracowywali również Panowie!

 

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

Wieczór na Planecie Marzeń


Już 22 listopada br. (czwartek) przedstawiciele świata kultury i biznesu spotkają się na „Planecie Marzeń” w podwrocławskim Zamku Topacz. 21. Gala Urtica Dzieciom to wydarzenie połączone z licytacją prac plastycznych wykonanych przez najmłodszych, zmagających się z chorobami nowotworowymi. Cały dochód przeznaczony zostanie m.in. na zakup specjalistycznego sprzętu oraz wyposażenie sal szpitalnych 18 biorących udział w projekcie oddziałów onkologii i hematologii dziecięcej. Na przestrzeni 20 lat udało się w ten sposób zebrać ponad 2,5 miliona złotych.

Tym razem uczestnicy zostaną zaproszeni na #PlanetęMarzeń, która stała się w ostatnich miesiącach motywem przewodnim działań podejmowanych przez Fundację Urtica Dzieciom. Będzie ogromny statek kosmiczny, podróże międzygalaktyczne, ale pojawią się również prawdziwe gwiazdy!

To idealny moment, by przypomnieć sobie dziecięce marzenia, które tak często – w obliczu wyzwań
i problemów codzienności – porzucamy. To doskonały czas, by powiedzieć głośno, że marzenia warto mieć, warto dążyć do ich realizacji, ale jeszcze piękniej, gdy możemy wspierać tych, którym na drodze do ich spełnienia stanęła okrutna choroba
– wyjaśnia Katarzyna Cabaj, członek zarządu Fundacji Urtica Dzieciom.

Program przewiduje tzw. dużą aukcję, obejmującą 35 obrazów, licytowanych niejednokrotnie do kilkudziesięciu tysięcy złotych, a także małą aukcję z 85 pracami „nie z tej ziemi”, jak nazywają je organizatorzy: https://www.urticadzieciom.pl/#n_388-album-prac–urtica-dzieciom-2018 Dzieła małych artystów wyrażają emocje, ukazują tęsknoty i oczywiście marzenia – od roztańczonych flamingów, jesiennych sadów, po wyjazd na Malediwy czy widok nieba podczas beztroskiego leżakowania na trawie. Najmłodsza autorka pracy ma 4 lata. Wszystkie powstały w ramach warsztatów plastycznych „Słoneczna Galeria”, realizowanych na dziecięcych oddziałach szpitalnych.

Wieczór uświetni swoją obecnością „DZIUBEK BAND”, czyli pierwsza w Polsce ekspresyjna fuzja instrumentów dętych z domieszką gitary elektrycznej, gitary basowej, piano i zestawu perkusyjnego pod batutą Mariusza Dziubka. Gospodarzem wydarzenia będzie już tradycyjnie Paweł Krupski, rozpoznawalna osobowość wrocławskiej sceny artystycznej, który tym razem odegra rolę stewarda statku.

Organizatorzy spodziewają się ponad 300 uczestników, wśród których znajdzie się m.in. znany
i lubiany aktor – Piotr Cyrwus, a o jednej z prac opowie Mirosław Hermaszewski – pierwszy i jedyny w dotychczasowej historii Polak, który odbył lot w kosmos. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli: Wojewoda Dolnośląski – Paweł Hreniak, Marszałek Województwa Dolnośląskiego – Cezary Przybylski, Prezydent Wrocławia oraz Rzecznik Praw Dziecka – Marek Michalak.

26 listopada br. uruchomiona zostanie aukcja online, kierowana do wszystkich tych, którym los walczących z nowotworem dzieci nie jest obojętny. Z udostępnionego na www.urticadzieciom.pl katalogu będzie można licytować wybrane prace, wspierając tym samym działania programowe Fundacji.

Fundacja Urtica Dzieciom została powołana do życia w kwietniu 2017 roku, jednak jako inicjatywa firmy Urtica Sp. z o.o., będącej największym dystrybutorem leków na rynku szpitalnym, istnieje już od 21 lat. Jej celem jest działanie na rzecz dzieci i młodzieży z chorobami nowotworowymi oraz ich rodzin. Organizacja wspiera i prowadzi inicjatywy o charakterze zdrowotnym, edukacyjnym
i charytatywnym.  Aktualnie z jej pomocy korzysta 18 placówek szpitalnych.

Ambasadorami przedsięwzięcia są m.in. Anna Dymna, prof. Alicja Chybicka, prof. Jan Miodek,
a także prof. Jerzy Stuhr. Więcej informacji dostępnych jest na www.urticadzieciom.pl oraz https://www.facebook.com/urtica.dzieciom/

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To co? Jeszcze jeden artykuł?

5 Festiwal Gier Planszowych


Gdy nie ma prądu, pada deszcz lub oczy są już zmęczone kolejnym serialem, w długie, jesienne wieczory pojawia się ona – zaskakująca i angażująca planszówka. Bohaterka Festiwalu Gier Planszowych, który już na przełomie września i października rozegra się w dziesięciu polskich miastach w salonach sieci Empik. Wydarzenie połączy przy jednym stole osoby z różnych pokoleń, a przy okazji da masę radości oraz poczucie dobrze spędzonego czasu. W tym roku podczas już 5. edycji pojawi się również szansa dla wyjątkowo kreatywnych graczy: konkurs na rodzinną grę planszową.

 Jedna plansza, nieograniczone możliwości

 Dlaczego sięgamy po nowe tytuły gier lub wracamy do tych, które są już mocno ograne? O wpływie gier planszowych na rozwój nie trzeba chyba już nikogo przekonywać. Planszówki uczą dyscypliny, przestrzegania zasad a nawet empatii. Pomagają też kształtować umiejętności analityczne oraz logicznego myślenia. Wystarczy szybki rzut oka na półkę z grami w sklepach, by przekonać się, że ich bogactwo tematyczne jest olbrzymie. Każda dziedzina życia, wiedzy, sztuki i rozrywki została zaadaptowana na grę. Wśród nich znajdują się pozycje dla dzieci, ekonomiczne, wojenne oraz kooperacyjne. – Kiedy zapytałem znajomego z branży, co jego zdaniem powinna mieć idealna planszówka, odpowiedział, że gra składa się z trzech bardzo ważnych elementów. Są to: mechanika, ilustracje i temat – opowiada Michał Herman, redaktor prowadzący w wydawnictwie Fox Games.

Nowości, klasyki i edycje kolekcjonerskie

29 i 30 września oraz 6 i 7 października – podczas Festiwalu Gier Planszowych – w salonach Empiku w Warszawie, Łodzi, Szczecinie, Wrocławiu, Krakowie, Lublinie, Poznaniu, Gdańsku, Dąbrowie Górniczej oraz Katowicach będzie można zapoznać się z premierami tego sezonu, przetestować bestsellery i niszowe tytuły. Próbne partie będzie można rozegrać z osobami, które nie tylko świetnie znają reguły, ale też potrafią je wyjaśnić i zaprezentować w praktyce. Dodatkowo z okazji obchodów jubileuszu 70-lecia Empiku powstała limitowana edycja popularnej gry Dobble Kultura. Karcianka zawiera 55 kart ze specjalnie opracowanymi obrazkami kojarzącymi się z kulturą, nawiązującymi m.in. do książek, filmów czy muzyki. A już w listopadzie swoją premierę będzie miała limitowana edycja gry Monopoly.

Zaprojektuj grę rodzinną!

W warszawskiej Arkadii, w sobotę 29 września o godz. 16.00, odbędzie się spotkanie z ekspertami w dziedzinie planszówek: Adamem Kwapińskim, Filipem Miłuńskim oraz Michałem Hermanem. A tydzień później, 6 października o godz. 14.00, będzie można porozmawiać z właścicielem wydawnictwa Portal Game, Ignacym Trzewiczkiem. Panowie opowiedzą o swojej pasji, zdradzą jak tworzy się gry od podstaw i odpowiedzą na wszystkie pytania, by zainspirować słuchaczy do stworzenia własnej planszówki.

Na tegorocznym festiwalu swój debiut będzie miał konkurs na rodzinną grę planszową. – Gra rodzinna powinna być uniwersalna, czyli tak skonstruowana, żeby mogły w nią zagrać dzieci, które posiadają już umiejętności czytania i liczenia; żeby mogli w nią zagrać dorośli, a także żeby wszyscy mogli zagrać razem – mówi projektant gier, Filip Miłuński. Prototypy gier, będzie można nadsyłać do 14 grudnia. Ogłoszenie wyników konkursu zapowiadane jest na 20 lutego 2019 roku. Główną nagrodą będzie wydanie zwycięskiej gry, promocja tytułu w Empiku oraz gaża autorska. Organizatorem konkursu jest Grupa Wydawnicza Foksal, której partneruje Empik. Regulamin konkursu na projekt rodzinnej gry dostępny jest na stronie: https://www.empik.com/regulaminy-empiku

Jesiennej edycji Festiwalu Gier Planszowych towarzyszy też wiele dodatkowych atrakcji, w których do zdobycia będą liczne nagrody. Do wspólnej zabawy zapraszają Empik oraz wydawcy gier planszowych: Rebel, Fox Games, Trefl, Zielona Sowa, Nasza Księgarnia, Egmont, Winning Moves, Granna, TM Toys, Mattel, Tactic, Portal Games, Hipokampus, MDR Dystrybucja, Epee.

Festiwal Gier Planszowych

6-7 października, godz. 12:00-18:00

empik Arkadia, Warszawa, ul. Jana Pawła II 82
empik Port Łódź, Łódź, ul. Pabianicka 245
empik Kaskada, Szczecin, ul. Niepodległości 36
empik Pasaż Grunwaldzki, Wrocław, pl. Grunwaldzki 22
empik Bonarka, Kraków, ul. Kamieńskiego 11
empik, Plaza, Lublin, ul. Lipowa 13
empik Stary Browar, Poznań, ul. Półwiejska 42 (6.10 wydarzenie Monopoly Poznań)
empik Galeria Bałtycka, Gdańsk, al. Grunwaldzka 141
empik Galeria Katowicka, Katowice, ul. 3 Maja

 

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Sprawdź nasz kolejny artykuł

Momo – kolejny chory wytwór ludzkiej wyobraźni


Wczoraj, w internecie, natknęłam się na post ostrzegający rodziców przed Momo. Od razu pokazałam to mężowi, bo postać Momo już wcześniej przewinęła się przez rozmowy z najstarszym synem – i nie były to rozmowy szczególnie sympatyczne. A dlaczego?

A dlatego, że Momo to kolejny chory wytwór ludzkiej wyobraźni. Wytwór, który może wyrządzić dziecku realną krzywdę. Momo jest postacią, którą można napotkać m.in. na filmikach na You Tube i zdjęciach w sieci. Wygląda przerażająco, co mnie uderzyło, a moje dziecko przestraszyło. Akurat miałam otwartą stronę z jej wizerunkiem i jak Bartek ją zobaczył, stracił rezon i nie miał ochoty na nią dłużej patrzeć. On się boi Momo, podobnie jak wiele innych dzieci. Boi się nie tylko ze względu na jej wygląd, ale przede wszystkim dlatego, że Momo ma w zwyczaju – wg. krążących o niej informacji – mordować dzieci, które nie śpią o północy. Ponoć jeśli ktoś zaryzykuje rozmowę przez komunikator z Momo (z tego, co widziałam na filmiku, ktoś się w nią wciela, żeby dzieci straszyć), musi wypełnić jej polecenia, inaczej Momo zemści się, mordując rodzinę dziecka!!! Od mojego Bartka wiem, że o Momo nie wolno nikomu powiedzieć, bo ona się pojawi i zrobi coś strasznego.

My możemy pukać się w głowę i olać temat, ale dziecko ze strachu, ze swoją naiwnością i plastyczną wyobraźnią, może zrobić coś głupiego, nieodwracalnego. Poza tym strach, wręcz przerażenie towarzyszące dziecku nie jest czymś dobrym.

W rzeczywistości Momo to rzeźba japońskiego artysty, który swą nietypową wizję ziścił. Nie miała ona ona celu straszyć i nakłaniać do robienia dziwnych lub niebezpiecznych rzeczy. Tymczasem chory człowiek (ludzie) do jej niemiłego wyglądu dorobili chorą ideologię, zachęcając dzieci do wykonywania poleceń pod groźbą kary śmierci dla bliskich. Niewiarygodne i zatrważające, że ktoś bawi się kosztem psychiki dzieci. 

I nic, że moje dzieci ostatnimi czasy  (od kilku tygodni wcale) nie korzystają z internetu – mają znajomych, którzy chętnie dzielą się informacjami na temat Momo. Rozmawiałam z Bartkiem o Momo, on wie, że ta postać nie istnieje, że to tylko rzeźba, ale mimo tego widzę w jego oczach niechęć do tematu, strach. „Laleczka” zrobiła więc swoje 🙁

Mam nadzieję, że takie treści krążące po necie będą piętnowane, a rodzice uważniej przyjrzą się temu, co oglądają ich dzieci.  

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close