Dzieci wychowują się w rodzinach, których skład i struktura może być zróżnicowana. W najtrudniejszej sytuacji są te, które żyją w rodzinach niepełnych. Ich zadowolenie z życia jest wyraźnie niższe, niż tych dzieci, które mieszkają razem z obojgiem rodziców. Na podstawie badania uczniów w wieku 10 i 12 lat przeprowadzonego między innymi przez naukowców z poznańskiego Uniwersytetu Ekonomicznego można ustalić czy sytuacja rodzinna ma wpływ na postrzeganie przez dzieci ich szkoły, nauczycieli czy też relacji z rówieśnikami.
Dzieci z rodzin niepełnych czują się mniej bezpiecznie
Przede wszystkim należy podkreślić, że dzieci z rodzin niepełnych czują się w szkole mniej bezpiecznie niż te, które wychowują się w rodzinach pełnych. Uczniowie 10-letni z rodzin pełnych poczucie bezpieczeństwa w szkole ocenili (w skali 1-5, gdzie „1” oznaczało najbardziej negatywną ocenę, a „5” – najbardziej pozytywną) średnio na poziomie 3,30, podczas gdy dzieci z rodzin niepełnych na 3,18.
Niższe oceny, przy jednocześnie większej różnicy między ocenami dzieci pochodzących z obydwu omawianych typów rodzin odnotowano wśród 12-latków. Uczniowie z rodzin pełnych ocenili swoje poczucie bezpieczeństwa w szkole średnio na poziomie 3,07, a z rodzin niepełnych na 2,79.
Mniej przemocy w rodzinach pełnych
Niewątpliwie na takie zróżnicowanie wyników wpływ ma doświadczanie przez dzieci przemocy, która – jak się okazuje – wyraźnie częściej stosowana jest wobec małoletnich wychowywanych co najwyżej przez jedną osobę dorosłą.
Co drugi 10-latek z rodziny niepełnej był bity co najmniej jeden raz w okresie dwóch tygodni poprzedzających badanie, natomiast wśród dzieci z rodzin pełnych było to 40 proc.
Podobne dysproporcje zaobserwowano w kontekście przezywania dzieci. Tej formy przemocy doświadczyło 60 proc. dzieci 10-letnich z niepełnych rodzin oraz 50 proc. z rodzin pełnych. Rzadziej dzieci wskazywały na pomijanie ich wśród rówieśników, jednakże również w tym aspekcie uczniowie z rodzin pełnych czuli się pod tym względem bezpieczniej – 33 proc. spośród nich było pomijanych co najmniej raz w ciągu dwóch tygodni. Dla młodych osób z rodzin niepełnych wskaźnik ten ukształtował się na poziomie 42 proc.
Omawianych prawidłowości w obszarze bicia i przezywania nie zaobserwowano wśród 12-latków, natomiast w przypadku pomijania różnica już była dość wyraźna: 34 proc. dzieci z rodzin pełnych doświadczyło tej formy przemocy, podczas, gdy z rodzin niepełnych było to 40 proc. badanych dzieci.
Starsze bardziej krytyczne wobec rówieśników
Wspomniane doświadczenia związane z przemocą powodują zróżnicowane oceny satysfakcji z koleżanek i kolegów w klasie. Średni poziom zadowolenia z rówieśników w klasie wśród dzieci 10-letnich był na poziomie 8,24 (w skali 0-10, gdzie 0 oznacza całkowicie niezadowolony, 10 – całkowicie zadowolony), przy czym dla uczniów z rodzin pełnych wskaźnik ten wyniósł 8,3, a z rodzin niepełnych 7,91.
Dzieci 12-letnie ogółem były bardziej krytycznie nastawione do swoich koleżanek i kolegów z klasy (średni poziom w skali 0-10: 7,47). Różnica w ocenach dzieci z rodzin pełnych i niepełnych w tej grupie wieku była wyraźniejsza niż wśród 10-latków: dla dzieci z rodzin pełnych uzyskano średni poziom satysfakcji 7,64, podczas gdy dla tych z rodzin niepełnych było to tylko 6,6.
Uczniowie równo traktowani przez pedagogów
W badaniu poruszono także kwestie relacji z nauczycielami, jednakże nie zauważono istotnych różnic w ocenie tych stosunków między dziećmi z rodzin pełnych i niepełnych, co może świadczyć o sprawiedliwym traktowaniu przez nauczycieli swoich podopiecznych, czego nie możne powiedzieć o rówieśnikach.
Przedstawione wyżej wskaźniki można traktować jako uzasadnienie prawidłowości zaobserwowanych w różnicach postrzegania przez badane dzieci swojego życia jako ucznia. 10-latkowie z rodzin pełnych ocenili średnio (w skali 0-10) swoje szkolne życie na poziomie 7,96, co jest wynikiem o około 0,5 punktu wyższym niż dla osób wychowywanych w rodzinach niepełnych. Różnica ta jest wyraźniejsza wśród 12-latków: 7,41 dla dzieci mieszkających razem z mamą i tatą, wobec 6,41 dla tych, którzy mieszkają tylko z mamą lub tylko z tatą, lub z żadnym z biologicznych rodziców.
Jak w rodzinie tak i w szkole
Na podstawie uzyskanych i zaprezentowanych rezultatów można wyciągnąć wniosek, że sytuacja rodzinna uczniów przekłada się na ich relacje w szkole. Doświadczenia dzieci z rodzin niepełnych rzadziej są pozytywne niż ich rówieśników z rodzin pełnych. W badaniu nie poruszono kwestii postępów w nauce, więc w tym obszarze nie można wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Warto jednak kontynuować tego typu badania w przyszłości, z uwzględnieniem również aspektu edukacyjnego.
Zrealizowane badanie jest częścią międzynarodowego projektu „Children’s Worlds”. W Polsce było ono dofinansowane ze środków Narodowego Centrum Nauki. Badanie przeprowadzono w latach 2017-2018, a próba była reprezentatywna ze względu na lokalizację szkoły oraz formę własności. Kwestionariusz ankietowy wypełniło 1192 dzieci 10-letnich (w tym 1020 z rodzin pełnych, co stanowiło 85,6 proc. ogółu) i 1156 12-letnich (963 z rodzin pełnych, 83,3 proc. ogółu).
Wszystkie artykuły tego autora dostępne są na portalu www.polskieforumrodzicow.pl.
dr Krzysztof Szwarc jest demografem, pracownikiem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Sekcji Demografii Historycznej Polskiego Komitetu Demograficznego PAN, członkiem Polskiego Towarzystwa Statystycznego, redaktorem statystycznym Zeszytów Naukowych Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Rady Rodziny przy Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, a także Rady Rodziny przy Wojewodzie Wielkopolskim. Tata trojga dzieci.
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com
Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.