Felix, Net i Nika jadą do Wielkiej Brytanii


Ukazał się trzynasty tom bestsellerowej serii dla młodzieży Felix, Net i Nika, która sprzedała się w Polsce w nakładzie 650 tys. egzemplarzy. Rafał Kosik, w powieści Klątwa Domu McKillianów, wyprawia ulubionych bohaterów polskich nastolatków do Wielkiej Brytanii. Rozwiązują tam zagadkę sprzed ponad wieku, przeżywają przygody rodem z horroru i popadają w tarapaty, które wystawiają ich przyjaźń na próbę.

Klątwa Domu McKillianów, trzynasty tom z cyklu Felix, Net i Nika, w większości rozgrywa się w deszczowej i tajemniczej Szkocji oraz zamglonym Londynie. Książka, jak wcześniejsze tomy, jest pełna wartkiej akcji i charakterystycznego humoru, którym Rafał Kosik zawdzięcza w dużej mierze fenomenalną popularność swojej serii. Najnowszy tom nawiązuje do powieści detektywistycznej i opowieści grozy, a także epoki wiktoriańskiej i steampunku. Autor przyzwyczaił czytelników, że pod rozrywkową warstwą swoich książek umieszcza głębsze przesłanie. Klątwa Domu McKillianów opowiada o tym, jak przezwyciężyć złość i poważne różnice zdań, aby móc wspólnie znaleźć wyjście z opresji.

Klątwa Domu McKillianów okazała się dla pisarza jednym z najbardziej wymagających tomów w całej serii. Powieść rozgrywa się w obcym kraju, co wymagało od autora długich przygotowań nim napisał pierwsze zdanie. – Żeby wiarygodnie oddać realia miejsca, w którym toczy się akcja powieści, musiałem kilka razy odwiedzić Wielką Brytanię – mówi Rafał Kosik, autor serii Felixa, Net i Nika. – W trakcie tych podróży poznałem lepiej mentalność Brytyjczyków, ale odkryłem też wiele fascynujących, mało znanych miejsc, które wykorzystałem w książce. Jedna z ważniejszych scen powieści rozgrywa się w niedostępnej do swobodnego zwiedzania części londyńskiego cmentarza Highgate. Dziś, ta pochodząca z czasów wiktoriańskich nekropolia, jest w wielu miejscach całkowicie porośnięta bujną roślinnością, niczym dżungla. Innym okryciem, które zainspirowało autora Klątwy Domu McKillianów stało się zamknięte od lat londyńskie metro pocztowe, które w czasach swojej świetności przewoziło 4 mln listów dziennie.

Wydawcą serii Felix, Net i Nika jest warszawskie wydawnictwo Powergraph. Nowy tom w wersji tradycyjnej oraz na czytniki jest dostępny pod adresem sklep.powergraph.pl.

* * *

„Felix, Net i Nika” Rafała Kosika to seria powieści dla młodzieży, która odniosła w Polsce ogromny sukces czytelniczy. Sprzedała się w nakładzie 650 tys. egzemplarzy i zgromadziła grono wiernych fanów. Fenomenalną popularność zawdzięcza wartkiej akcji, ironicznemu humorowi i pełnym fantazji pomysłom fabularnym. Felix, Net i Nika rozwiązują zagadki, podróżują w czasie, posługują się sztuczną inteligencją i spotykają duchy. Autor odważnie podejmuje też problemy, z którymi styka się współczesna młodzież. Bohaterowie walczą sprytem ze szkolnym gangiem wyłudzającym pieniądze, próbują pomóc uczniom, którzy mają problem z narkotykami i alkoholem, a także przeżywają pierwsze młodzieńcze uczucia. Jak zauważyli krytycy literaccy, Rafał Kosik z wdziękiem unika dydaktyzmu, kiedy wplata w akcję swoich powieści wiedzę, promuje więzi rodzinne i odwołuje się do takich wartości jak przyjaźń, odpowiedzialność i przyzwoitość.

Drugi tom serii, pt. Teoretycznie Możliwa Katastrofa został zekranizowany w roku 2013. Obecnie trwają przygotowania do filmu pełnometrażowego na podstawie książki Trzecia Kuzynka w reżyserii Bodo Koxa.
Powieści z serii Felix, Net i Nika:
01. Gang Niewidzialnych Ludzi (2004)
02. Teoretycznie Możliwa Katastrofa (2005)
03. Pałac Snów (2006)
04. Pułapka Nieśmiertelności (2007)
05. Orbitalny Spisek (2008)
06. Orbitalny Spisek 2. Mała armia (2009)
07. Trzecia Kuzynka (2009)
08. Bunt Maszyn (2011)
09. Świat Zero (2011)
10. Świat Zero 2. Alternauci (2012)
11. Nadprogramowe Historie (2013)
12. Sekret czerwonej Hańczy (2013)
13. Klątwa Domu McKillianów (2014)

Felix, Net i Nika oraz Klatwa Domu McKillianow

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

My się zimy nie boimy!


Zimowe spacery sama przyjemność. I ogromna porcja zdrowia. Okazuje się bowiem, że maluchy, które zimą spędzają poza domem minimum dwie godziny dziennie, lepiej sypiają, więcej zjadają, rzadziej chorują, szybciej rozprawiają się z infekcjami. Ważne jednak, aby do zimowego szaleństwa odpowiednio się przygotować. Co to oznacza w praktyce?

ABC małego spacerowicza

Temperatura poniżej zera, podmuchy wiatru i ostre, zimowe, mroźne powietrze nie zaszkodzą dziecku. Wprost przeciwnie- mogą przynieść wiele dobrego. Konfrontacja z zimnem jest potrzebna, by odpowiednio zahartować organizm i nauczyć malucha radzenia sobie w sytuacjach nagłej i niespodziewanej zmiany warunków. Ważne jednak, aby odpowiednio przygotować się do wyjścia z domu, a zimę dawkować dziecku z umiarem.

Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim, dobrze jest unikać spacerów, gdy temperatura spada poniżej 10 stopni C. Lodowata mżawka i mroźny wiatr też nie tworzą dobrych warunków do aktywności. Jednak w pogodny, zimowy, słoneczny dzień nic nie powinno was powstrzymać. Odpowiednio przygotowani: nakarmieni, napojeni, wysmarowani specjalnym kremem ochronnym i dobrze otuleni, możecie wyruszać.

Przygotowując się do wyjścia, pamiętaj, że niemowlęta powinny mieć na sobie o jedną warstwę więcej niż my – dorośli. Śpiworki, w jakich spacerują, muszą zapewniać idealny komfort i ciepło, powinny też być odporne  na wiatr, deszcz czy śnieg. Najlepiej, by były wypełnione najwyższej jakości, idealnym puchem (np. tak jak puchowy śpiworek do wózka Elodie Details ze sklepu www.babymama.pl). Tylko takie wypełnienie gwarantuje pełną wygodę spacerowania i ciepło, które ma dla niemowląt tak ogromnie ważne znaczenie. Warty zastosowania tym bardziej, że  jest lekki, delikatny, idealny dla potrzeb najmłodszych.

Cichy zakątek

Ciepły, miękki, puchowy, lekki śpiworek dla niemowląt gwarantujący pełen komfort to podstawa. Jednak by zimowe spacerowanie było prawdziwie udane, warto przyłożyć wagę nie tylko do tego, w co malca ubierzemy, ale także i do tego, dokąd się z maluchem wybierzemy. Gdzie najlepiej spacerować? W cichych, przytulnych, pozbawionych spalin zakątkach (np. w pobliskich parkach czy skwerach). Wyjścia z domu są wówczas jeszcze bardziej wartościowe, jeszcze bardziej zdrowe i jeszcze bardziej polecane.

śpiworek

Śpiworek puchowy do wózka Elodie Details cena: 597 pln www.babymama.pl

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To co? Jeszcze jeden artykuł?

Nadchodzi nowa era tanich produktów bezglutenowych? Kultowe Corn Flakes’y Nestlé teraz bez glutenu!


Jesienią 2014r. w dotychczasowej cenie pojawiły się płatki kukurydziane Nestlé CORN FLAKES z międzynarodowym certyfikatem potwierdzającym, że nie zawierają glutenu.

Ta wiadomość z pewnością ucieszy osoby cierpiące na nietolerancję glutenu oraz tych, którzy stosują dietę bezglutenową z konieczności lub z wyboru. Bezglutenowe Nestlé CORN FLAKES zachowały ten sam tradycyjny smak płatków kukurydzianych jak i dotychczasową cenę.  Nowe CORN FLAKES’Y Nestlé są dostępne zarówno w lokalnych sklepach spożywczych, jak i w hipermarketach, na tych samych półkach, co ich klasyczny poprzednik. Płatki kukurydziane Nestlé CORN FLAKES teraz bez glutenu, zajmują centralne miejsce na półkach sklepowych obok tradycyjnych płatków Nestlé, takich jak: Nestlé NESQUIK®, CINI MINIS®, CHEERIOS® czy FITNESS®.

Pomimo rosnącej popularyzacji produktów bezglutenowych na polskim rynku, zasadnicza większość dostępnych płatków śniadaniowych różni się znacząco zarówno wyglądem jak i smakiem od tradycyjnych płatków z glutenem. Co więcej, znalezienie bezglutenowych płatków  śniadaniowych na tej samej półce co ich klasyczne odpowiedniki było dotychczas zwyczajnie niemożliwe. Świadomy tych trudności, producent płatków Nestlé, wychodzi naprzeciw konsumentom, którzy nie tolerują glutenu i zastępuje tradycyjne płatki kukurydziane wersją Nestlé CORN FLAKES bez glutenu.

Klasyczne płatki kukurydziane w swoim składzie zawierają ekstrakt słodu jęczmiennego, który jest źródłem glutenu.. Sama kukurydza nie zawiera glutenu, ale zanim trafi na nasze stoły w postaci gotowego produktu może być narażona na kontakt z ziarnami pszenicy lub ziarnami innych zbóż, w których występuje on naturalnie. Producent płatków Nestlé wyizolował proces produkcyjny nowych CORN FLAKES’ÓW tak, aby nie doszło do zanieczyszczenia ich glutenem, co zostało potwierdzone licencjonowanym znakiem przekreślonego kłosa, przyznawanym przez Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. Nowa wersja kultowych CORN FLAKES’ÓW została dodatkowo wzbogacona w witaminy z grupy B, w tym kwas foliowy, przy równoczesnym utrzymaniu wyjątkowego smaku klasycznych płatków, w tej  samej, niskiej cenie.

David Homer, Prezes Zarządu Cereal Partners Worldwide, spółki joint venture firm Nestlé i General Mills, przekonuje: „Płatki kukurydziane CORN FLAKES bez glutenu są odpowiedzią na zapotrzebowanie klientów na bezglutenową wersję ich ulubionych płatków śniadaniowych i zarazem smaczną, bezglutenową alternatywą dla zapracowanej, świadomej swoich potrzeb zdrowotnych rodziny”. Bezglutenowe Nestlé CORN FLAKES są już dostępne w lokalnych sklepach oraz w dużych hipermarketach w tych samych sektorach, co inne znane płatki śniadaniowe. Wprowadzając na polski rynek bezglutenowe CORN FLAKES’Y, firma Nestlé przeciera szlaki i staje się pionierem segmentu płatków bezglutenowych dostępnych na szeroką skalę w konkurencyjnej cenie.

Płatki Nestlé CORN FLAKES bez glutenu są wzbogacone witaminami z grupy B w tym kwasem foliowym. Trzydziestogramowa porcja płatków bez mleka pokrywa od 20-31% referencyjnej wartości spożycia  5 witamin: niacyny, kwasu pantotenowego, ryboflawiny (B2), witaminy B6, kwasu foliowego. Płatki Nestlé CORN FLAKES bez glutenu są dostępne w sklepach w całej Polsce w cenie około 3,99zł za opakowanie 250g oraz 7,99zł za opakowanie 600g.

corn-flakes_250_bez-glutenu

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Sprawdź nasz kolejny artykuł

Czego nie wolno w ciąży..?


Choć nie od dziś wiadomo, że ciąża to nie choroba, przykuwająca nas do (szpitalnego) łóżka, należy mieć świadomość, że mimo wszystko jest to stan, w którym trzeba szczególnie na siebie uważać, by w owym łożu nie wylądować, a także trzeba pamiętać, że nie wszystko kobiecie wolno (dla dobra jej i dziecka). 

W związku z powyższym, pokrótce przedstawię Wam zabiegi i/lub preparaty, których Przyszłe Mamy powinny unikać, mając na uwadze Ich chęć dbania o siebie, niezależnie od tego czy ma to mieć miejsce w domu, czy w gabinecie – u profesjonalisty.

  1. Masaż całego ciała – jeśli ciąża nie przebiega prawidłowo.
  2. Rozgrzewające kąpiele, sauna, solarium – mogą doprowadzić do przegrzania organizmu, a w konsekwencji do zawrotów głowy i utraty przytomności, co stanowi niebezpieczeństwo zarówno dla matki jak i płodu/dziecka.
  3. Zabiegi z użyciem prądu elektrycznegojonoforeza, galwanizacja, darsonwalizacja, mezoterapia.
  4. Zabiegi z użyciem ultradźwięków – sonoforeza, peeling kawitacyjny.
  5. Zabiegi z użyciem lasera (IPL: fotoodmładzanie, depilacja laserowa, zamykanie naczyń krwionośnych, usuwanie przebarwień).
  6. Depilacja ciepłym woskiem (zaawansowana ciąża) – przyjmuje się, że stres związany z depilacją oraz ból (jego próg często w czasie ciąży się zmienia) mogą przyczynić się do przedwczesnego porodu.
  7. Eksfoliacja kwasami owocowymi, peelingi enzymatyczne.
  8. Makijaż permanentny, tatuaże.
  9. Produkty kosmetyczne zawierające:
  • witaminę A i jej pochodne (retinol),
  • kwasy owocowe (kremy i peelingi),
  • hydrochinon – składnik kremów wybielających,
  • amoniak (farby do włosów),
  • kofeinę (kremy antycellulitowe),
  • tetracyklinę (preparaty antytrądzikowe),
  • fluor (płyny do płukania jamy ustnej),
  • olejek rozmarynowy i bergamotowy (substancje zapachowe niektórych kosmetyków),
  • kwas salicylowy i jego pochodne (peelingi i kosmetyki antytrądzikowe),
  • ftalany (lakiery do paznokci, lakiery do włosów),
  • syntetyczne konserwanty i antyutleniacze, takie jak BHT i BHA (często występują w kremach),
  • triclosan (mydła antybakteryjne i niektóre żele pod prysznic).

Wyżej wymienione substancje mogą mieć działanie toksyczne, rakotwórcze, poronne, mogą nasilać występowanie przebarwień, reakcji alergicznych oraz podrażnień!

10. Silne preparaty przeciwzmarszczkowe, przeciwtrądzikowe, maści i kremy zawierające antybiotyki oraz hormony – substancje/preparaty wchłaniane przez skórę, wraz z krwią mogą przenikać przez łożysko.
11. Zabiegi odchudzające i antycellulitowe.
12. Drenaż limfatyczny.
13. Kriokomora.

Lista zakazów wydaje się być długa, mimo to pamiętaj by nie popadać w paranoję!

Nie ze wszystkiego trzeba rezygnować w całości, czasem wystarczy zachować umiar i zdrowy rozsądek.

Jeśli jednak masz jakiekolwiek wątpliwości, najlepiej skonsultuj się ze swoim lekarzem prowadzącym ciążę.

Bądź świadoma tego, iż w I trymestrze ciąży kształtują się wszystkie narządy wewnętrzne dziecka i jest większe ryzyko, że jakiś składnik chemiczny źle wpłynie na ten proces.

Jeśli wybierasz się do jakiegoś specjalisty – kosmetyczki, fryzjera, masażysty, kogokolwiek.. bezwzględnie poinformuj go o tym, że jesteś w ciąży.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kasia
Kasia
9 lat temu

Właśnie zastanawiałam się na co mogę sobie pozwolić by zadbać o siebie przed świętami.. przydała mi się ta lista!
Dzięki!

Ada
Ada
9 lat temu

Ciekawa lista, przyszłe mamy czasem nieświadomie wybierają nieodpowiednie zabiegi. Warto o tym mówić.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close