Wieczór na Planecie Marzeń


Już 22 listopada br. (czwartek) przedstawiciele świata kultury i biznesu spotkają się na „Planecie Marzeń” w podwrocławskim Zamku Topacz. 21. Gala Urtica Dzieciom to wydarzenie połączone z licytacją prac plastycznych wykonanych przez najmłodszych, zmagających się z chorobami nowotworowymi. Cały dochód przeznaczony zostanie m.in. na zakup specjalistycznego sprzętu oraz wyposażenie sal szpitalnych 18 biorących udział w projekcie oddziałów onkologii i hematologii dziecięcej. Na przestrzeni 20 lat udało się w ten sposób zebrać ponad 2,5 miliona złotych.

Tym razem uczestnicy zostaną zaproszeni na #PlanetęMarzeń, która stała się w ostatnich miesiącach motywem przewodnim działań podejmowanych przez Fundację Urtica Dzieciom. Będzie ogromny statek kosmiczny, podróże międzygalaktyczne, ale pojawią się również prawdziwe gwiazdy!

To idealny moment, by przypomnieć sobie dziecięce marzenia, które tak często – w obliczu wyzwań
i problemów codzienności – porzucamy. To doskonały czas, by powiedzieć głośno, że marzenia warto mieć, warto dążyć do ich realizacji, ale jeszcze piękniej, gdy możemy wspierać tych, którym na drodze do ich spełnienia stanęła okrutna choroba
– wyjaśnia Katarzyna Cabaj, członek zarządu Fundacji Urtica Dzieciom.

Program przewiduje tzw. dużą aukcję, obejmującą 35 obrazów, licytowanych niejednokrotnie do kilkudziesięciu tysięcy złotych, a także małą aukcję z 85 pracami „nie z tej ziemi”, jak nazywają je organizatorzy: https://www.urticadzieciom.pl/#n_388-album-prac–urtica-dzieciom-2018 Dzieła małych artystów wyrażają emocje, ukazują tęsknoty i oczywiście marzenia – od roztańczonych flamingów, jesiennych sadów, po wyjazd na Malediwy czy widok nieba podczas beztroskiego leżakowania na trawie. Najmłodsza autorka pracy ma 4 lata. Wszystkie powstały w ramach warsztatów plastycznych „Słoneczna Galeria”, realizowanych na dziecięcych oddziałach szpitalnych.

Wieczór uświetni swoją obecnością „DZIUBEK BAND”, czyli pierwsza w Polsce ekspresyjna fuzja instrumentów dętych z domieszką gitary elektrycznej, gitary basowej, piano i zestawu perkusyjnego pod batutą Mariusza Dziubka. Gospodarzem wydarzenia będzie już tradycyjnie Paweł Krupski, rozpoznawalna osobowość wrocławskiej sceny artystycznej, który tym razem odegra rolę stewarda statku.

Organizatorzy spodziewają się ponad 300 uczestników, wśród których znajdzie się m.in. znany
i lubiany aktor – Piotr Cyrwus, a o jednej z prac opowie Mirosław Hermaszewski – pierwszy i jedyny w dotychczasowej historii Polak, który odbył lot w kosmos. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli: Wojewoda Dolnośląski – Paweł Hreniak, Marszałek Województwa Dolnośląskiego – Cezary Przybylski, Prezydent Wrocławia oraz Rzecznik Praw Dziecka – Marek Michalak.

26 listopada br. uruchomiona zostanie aukcja online, kierowana do wszystkich tych, którym los walczących z nowotworem dzieci nie jest obojętny. Z udostępnionego na www.urticadzieciom.pl katalogu będzie można licytować wybrane prace, wspierając tym samym działania programowe Fundacji.

Fundacja Urtica Dzieciom została powołana do życia w kwietniu 2017 roku, jednak jako inicjatywa firmy Urtica Sp. z o.o., będącej największym dystrybutorem leków na rynku szpitalnym, istnieje już od 21 lat. Jej celem jest działanie na rzecz dzieci i młodzieży z chorobami nowotworowymi oraz ich rodzin. Organizacja wspiera i prowadzi inicjatywy o charakterze zdrowotnym, edukacyjnym
i charytatywnym.  Aktualnie z jej pomocy korzysta 18 placówek szpitalnych.

Ambasadorami przedsięwzięcia są m.in. Anna Dymna, prof. Alicja Chybicka, prof. Jan Miodek,
a także prof. Jerzy Stuhr. Więcej informacji dostępnych jest na www.urticadzieciom.pl oraz https://www.facebook.com/urtica.dzieciom/

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

5 Festiwal Gier Planszowych


Gdy nie ma prądu, pada deszcz lub oczy są już zmęczone kolejnym serialem, w długie, jesienne wieczory pojawia się ona – zaskakująca i angażująca planszówka. Bohaterka Festiwalu Gier Planszowych, który już na przełomie września i października rozegra się w dziesięciu polskich miastach w salonach sieci Empik. Wydarzenie połączy przy jednym stole osoby z różnych pokoleń, a przy okazji da masę radości oraz poczucie dobrze spędzonego czasu. W tym roku podczas już 5. edycji pojawi się również szansa dla wyjątkowo kreatywnych graczy: konkurs na rodzinną grę planszową.

 Jedna plansza, nieograniczone możliwości

 Dlaczego sięgamy po nowe tytuły gier lub wracamy do tych, które są już mocno ograne? O wpływie gier planszowych na rozwój nie trzeba chyba już nikogo przekonywać. Planszówki uczą dyscypliny, przestrzegania zasad a nawet empatii. Pomagają też kształtować umiejętności analityczne oraz logicznego myślenia. Wystarczy szybki rzut oka na półkę z grami w sklepach, by przekonać się, że ich bogactwo tematyczne jest olbrzymie. Każda dziedzina życia, wiedzy, sztuki i rozrywki została zaadaptowana na grę. Wśród nich znajdują się pozycje dla dzieci, ekonomiczne, wojenne oraz kooperacyjne. – Kiedy zapytałem znajomego z branży, co jego zdaniem powinna mieć idealna planszówka, odpowiedział, że gra składa się z trzech bardzo ważnych elementów. Są to: mechanika, ilustracje i temat – opowiada Michał Herman, redaktor prowadzący w wydawnictwie Fox Games.

Nowości, klasyki i edycje kolekcjonerskie

29 i 30 września oraz 6 i 7 października – podczas Festiwalu Gier Planszowych – w salonach Empiku w Warszawie, Łodzi, Szczecinie, Wrocławiu, Krakowie, Lublinie, Poznaniu, Gdańsku, Dąbrowie Górniczej oraz Katowicach będzie można zapoznać się z premierami tego sezonu, przetestować bestsellery i niszowe tytuły. Próbne partie będzie można rozegrać z osobami, które nie tylko świetnie znają reguły, ale też potrafią je wyjaśnić i zaprezentować w praktyce. Dodatkowo z okazji obchodów jubileuszu 70-lecia Empiku powstała limitowana edycja popularnej gry Dobble Kultura. Karcianka zawiera 55 kart ze specjalnie opracowanymi obrazkami kojarzącymi się z kulturą, nawiązującymi m.in. do książek, filmów czy muzyki. A już w listopadzie swoją premierę będzie miała limitowana edycja gry Monopoly.

Zaprojektuj grę rodzinną!

W warszawskiej Arkadii, w sobotę 29 września o godz. 16.00, odbędzie się spotkanie z ekspertami w dziedzinie planszówek: Adamem Kwapińskim, Filipem Miłuńskim oraz Michałem Hermanem. A tydzień później, 6 października o godz. 14.00, będzie można porozmawiać z właścicielem wydawnictwa Portal Game, Ignacym Trzewiczkiem. Panowie opowiedzą o swojej pasji, zdradzą jak tworzy się gry od podstaw i odpowiedzą na wszystkie pytania, by zainspirować słuchaczy do stworzenia własnej planszówki.

Na tegorocznym festiwalu swój debiut będzie miał konkurs na rodzinną grę planszową. – Gra rodzinna powinna być uniwersalna, czyli tak skonstruowana, żeby mogły w nią zagrać dzieci, które posiadają już umiejętności czytania i liczenia; żeby mogli w nią zagrać dorośli, a także żeby wszyscy mogli zagrać razem – mówi projektant gier, Filip Miłuński. Prototypy gier, będzie można nadsyłać do 14 grudnia. Ogłoszenie wyników konkursu zapowiadane jest na 20 lutego 2019 roku. Główną nagrodą będzie wydanie zwycięskiej gry, promocja tytułu w Empiku oraz gaża autorska. Organizatorem konkursu jest Grupa Wydawnicza Foksal, której partneruje Empik. Regulamin konkursu na projekt rodzinnej gry dostępny jest na stronie: https://www.empik.com/regulaminy-empiku

Jesiennej edycji Festiwalu Gier Planszowych towarzyszy też wiele dodatkowych atrakcji, w których do zdobycia będą liczne nagrody. Do wspólnej zabawy zapraszają Empik oraz wydawcy gier planszowych: Rebel, Fox Games, Trefl, Zielona Sowa, Nasza Księgarnia, Egmont, Winning Moves, Granna, TM Toys, Mattel, Tactic, Portal Games, Hipokampus, MDR Dystrybucja, Epee.

Festiwal Gier Planszowych

6-7 października, godz. 12:00-18:00

empik Arkadia, Warszawa, ul. Jana Pawła II 82
empik Port Łódź, Łódź, ul. Pabianicka 245
empik Kaskada, Szczecin, ul. Niepodległości 36
empik Pasaż Grunwaldzki, Wrocław, pl. Grunwaldzki 22
empik Bonarka, Kraków, ul. Kamieńskiego 11
empik, Plaza, Lublin, ul. Lipowa 13
empik Stary Browar, Poznań, ul. Półwiejska 42 (6.10 wydarzenie Monopoly Poznań)
empik Galeria Bałtycka, Gdańsk, al. Grunwaldzka 141
empik Galeria Katowicka, Katowice, ul. 3 Maja

 

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To co? Jeszcze jeden artykuł?

Muminki – gotowi na ich powrót?


Rzesze oddanych miłośników Muminków doskonale wiedzą, że te urocze stwory, które na dobre zadomowiły się w popkulturze i królują m.in. na kartach powieści oraz w kadrach animacji, to wcale nie unikatowe białe hipopotamy, ale najprawdziwsze trolle. Muminki to od ponad pół wieku jedno z najcenniejszych dóbr narodowych Finlandii, rozpoznawalne niemal na całym świecie.

Są tylko rok starsze od Empiku
Dwunożne istoty zamieszkujące fantastyczną, muminkową dolinę są bohaterami cyklu 9 książek i 22 komiksów. Pisarce Tove Jansson bestsellerową serię pomagała stworzyć jej życiowa partnerka Tuulikki Pietilä. Nie wszyscy wiedzą, że pierwowzór postaci Muminka powstał najprawdopodobniej na ścianie wygódki domku letniskowego w Pellinge i zrodził się z ostrej dyskusji, jaką prowadziło rodzeństwo Janssonów. Pierwsza książka „Małe trolle i duża powódź” została opublikowana już w 1947 roku. Dokładnie rok później powstała sieć salonów Empik, która w tym roku obchodzi jubileusz 70-lecia działalności.

Powrót do Doliny Muminków
Dziś Muminki, bohaterowie, którzy rozbudzili wyobraźnię milionów czytelników i widzów od Japonii przez Koreę po Hiszpanię, powracają w stylowej kolekcji Moomin Collection by Empik. Już od 5 września kolekcja dostępna jest w salonach oraz na www.empik.com. W skład konkurencyjnej pod względem jakości i ceny kolekcji wchodzą produkty, które można zabrać ze sobą na piknik, wyposażyć nimi pokój czy szafę z ubraniami. Dzięki Moomin Collection by Empik wizerunki małych trolli przenoszą się do naszego świata i opanowują przedmioty codziennego użytku. Ruda czuprynka Małej Mi zdobi koszulki i skarpetki, a Muminek towarzyszy w porannym piciu kawy, kiedy nieśmiało zerka na nas z kubka.

Disney otrzymał odmowę
Ta bajka zawsze będzie kojarzyć się z dzieciństwem. Muminki doczekały się wersji filmowych, teatralnych, radiowych, telewizyjnych i komiksowych. W Polsce, w latach 1977-1982, powstał 78-odcinkowy serial o przygodach małych trolli zrealizowany przez Studio Małych Form Filmowych Se-ma-for. By obejrzeć projekty bajkowych postaci Tove Jansson osobiście odwiedziła Łódź w 1978 roku. Wcześniej film o Muminkach planował zrobić Walt Disney. Nie spodziewał się jednak, że autorka odmówi współpracy z jego studiem.

Bajka dla dorosłych?
Książki o Muminkach można czytać w każdym wieku. Dorośli odnajdą w przygodach bohaterów bogactwo znaczeń, egzystencjalnych pytań o tożsamość, poczucie przynależności i wspólnoty. Cykl o Dolinie Muminków przyciąga młodych i starszych czytelników przede wszystkim dzięki charakterystycznym i temperamentnym postaciom. Przerażająca Buka, wredna Mała Mi, wycofany Ryjek czy Bobek, to plejada fascynujących osobowości. Nie sposób przecież zapomnieć Taty Muminka – twórcy pamiętników i sztuki teatralnej, cierpliwej i tolerancyjnej Mamusi, romantycznej Panny Migotki i oczywiście zachwyconego światem i zawsze czerpiącego przyjemność z małych rzeczy Muminka.

Dzięki Moomin Collection by Empik można przenieść się do świata bohaterów popularnej fińskiej doliny, odnajdując w salonach sieci wiele bajkowych produktów. Wyjątkowo szeroki wybór kolorów, postaci i scenek, znanych z książek i filmów o Muminkach, pozwoli każdemu na wybranie akcesoriów, których charakter i design najbardziej im odpowiada. Wśród stylowych gadżetów znajdują się m.in. bambusowe kubki, poduszki, torby płócienne czy gra memory.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Sprawdź nasz kolejny artykuł

O domu, który kocham


Gdy wracam z pracy, gdy pokonuję ostatni odcinek drogi, cieszę się tym momentem. Delektuję się zapachem ogrodu i rozkoszuję widokiem, jaki rozpościera się przede mną. Dom – mój azyl. To jemu chciałam poświęcić dzisiejszy tekst. Będzie mi miło, jeśli będę mogła dziś Was w nim ugościć. Chodźcie!

Mieszkam w domu wybudowanym przez moich dziadków. W budynku z dużymi oknami, które dają dużo światła i piękne widoki. Z wnętrzami, które są w stanie opowiedzieć niejedną historię. Zieleń wokoło i obecność dzikich leśnych zwierząt sprawia, że ciężko uwierzyć, że to środek dużego miasta.

Pamiętam opowieści babci, jak ciężko budowało się w latach siedemdziesiątych, jak sami wypalali cegły, a murarz, który robił schody, po odebraniu zapłaty tuż przed skończeniem roboty, więcej się nie pojawił. Dom, w którym mieszkam, ma niewątpliwie swoją historię, częściowo utrwaloną na czarno-białych zdjęciach. Lubię fotografię babci i dziadka, którzy wraz ze swoim synem, a moim tatą, dumnie stoją przed prawie gotowym budynkiem. Ważne są dla mnie zdjęcia murów, ogrodu, wnętrz i osób, które mieszkały lub gościły pod tym dachem. Jestem sentymentalna i chętnie wracam do wspomnień oraz zasłyszanych historii.

Dom przeszedł niejeden remont i modernizację. Każde pokolenie, które w nim mieszkało, chciało urządzić go po swojemu, podkreślić swoją indywidualność i czuć się dobrze w tych czterech kątach. Wraz z mężem też wprowadzałam swoje pomysły i przeprowadzałam metamorfozy, zmieniając kolejne pomieszczenia, urządziłam go w nowoczesnym, funkcjonalnym stylu. Dla mnie bardzo ważna jest dusza i klimat wnętrz, dlatego zostawiliśmy pewne detale, które są w domu od samego początku. Uwielbiam na przykład przykuchenną spiżarnię – i nie wyobrażałam sobie, by wymienić do niej drzwi. Zostały więc stare, poddane jedynie renowacji, a na haczyku nadal wisi miotła mojej babci. Najlepsza miotła na świecie, na której drewnianym trzonku pewnie nadal są odciski babcinych dłoni. Albo dębowe schody, które prowadzą na piętro – jako dziecko zjeżdżałam po nich na pupie. I kilka przedmiotów znalezionych, wygrzebanych i reanimowanych. Zmieniły się natomiast wszystkie tkaniny – zasłony, poduchy, dywany. Przytulności dodaje koc na kanapie, czekający na popołudniowy odpoczynek z książką. Zmieniły się też kolory, bo najlepiej czuję się w bielach i szarościach. Choć pamiętam, że dawno temu hol także był pomalowany na szaro.

Za to w wazonie od lat te same kwiaty 😉  Staram się, by w ogródku nadal królowały ulubione gatunki babci – róże, dalie, rudbekie, kosmosy… Najsłabiej udaje mi się to z irysami, do których nie mam serca, a może po prostu ręki.

Dom z duszą to taki, który wypełniony jest ciepłem i klimatem sprawiającym, że chcesz w nim po prostu być. Kocham mój dom i czuję, że ciepła, pozytywna atmosfera wypełnia każdy jego kąt. Staram się, by pachniał czystością, zapachową świecą, upieczonym chlebem i ciastem. Nie ma piękniejszych pobudek niż tu, gdzie ptaki śpiewają i piękniejszych zachodów słońca, które podziwiam z okna sypialni. Dziękuję, że mam swoje miejsce na ziemi.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close