Współzałożycielka Fundacji RoRo nominowana do nagrody „Pozytywista Roku”


Z wykształcenia archeolog, z zamiłowania podróżniczka, a na co dzień po prostu mama dwóch małych urwisów została doceniona przez kapitułę konkursu „Pozytywista Roku”. Anna Buchmiet otrzymała nominację za pracę na rzecz kobiet oraz koordynację dwóch ważnych społecznie projektów – „Klubu Biznes Mam” oraz „Akademii Liderek Ekonomii Społecznej”.

Nagrodę „Pozytywista Roku” przyznaje Fundacja Regionalnych Inkubatorów Przedsiębiorczości „Wokulski” w pięciu kategoriach, tj. firmy rodzinne, wizja i przywództwo, badania i rozwój, ekologia i rozwój zrównoważony oraz otoczenie biznesu. Do tegorocznej edycji zostało zgłoszonych aż 191 osób.

Anna Buchmiet została doceniona w kategorii „Otoczenie biznesu”. Mimo, że z braku czasu wciąż odkłada spełnianie własnych marzeń na później, a o podróży koleją transsyberyjską do Mongolii marzy już od 8 lat, to znajduje czas, by aktywnie angażować się w działalność na rzecz kobiet, w szczególności matek. Prawie trzy lata temu wraz z koleżankami, również matkami, założyła Fundację  RoRo. Organizacja powstała z myślą o rodzinie i świadomym rodzicielstwie.

„Głęboko wierzę, że każdy ma wystarczające możliwości do osiągnięcia pełni szczęścia rodzinnego i zawodowego. Wystarczy tylko uwierzyć w siebie i dać życiu szansę” – mówi Anna Buchmiet, nominowana współzałożycielka RoRo. W fundacji koordynuje, wymyśla i pisze projekty, prowadzi spotkania i warsztaty chustowe dla rodziców i małych dzieci. Najbardziej dumna jest z dwóch programów, które udało się już zrealizować wykorzystując fundusze europejskie i rządowe.

Druga edycja „Klubu Biznes Mam”, w którym w 2012 roku wzięło udział 18 kobiet jest powodem do dumy dla wszystkich, którzy działają w RoRo. Program miał na celu zaktywizowanie młodych mam do powrotu na rynek pracy. W ciągu pół rok panie wzięły udział w szeregu szkoleń, mających pomóc matkom przebywającym na urlopie macierzyńskim w odpowiednim rozplanowaniu czasu i uświadomieniu sobie, że rozwój zawodowy nie musi kolidować z życiem rodzinnym. „Uczestniczki Klubu zdobyły wiedzę z zakresu przedsiębiorczości, marketingu, metod promocji, prawa i wielu innych. Wiele z nich po zakończeniu kursu założyło własne firmy” – podkreśla Buchmiet.

Drugim projektem, który zrealizowała fundacja w 2012 roku, jest „Akademia Liderek Ekonomii Społecznej”. Kobiety biorące udział w programie nauczyły się, jak stać się liderkami, jak wychodzić z inicjatywą i przy pomocy, jakich narzędzi realizować swoje pomysły. Honorowy Patronat nad projektem objęła Pani Henryka Krzywonos – Strycharska.

Nominacja w konkursie „Pozytywista Roku” to ogromne wyróżnienie i potwierdzenie, że codzienna praca na rzecz podniesienia, jakości życia kobiet ma sens.

Aktualne programy prowadzone przez fundację RoRo można zobaczyć na stronie www.fundacjaroro.org. Facebook – http://www.facebook.com/FundacjaRoRo

adres mailowy do koordynatorki PR: sylwia.wlodarska@fundacjaroro.org

Fundacja RoRo powstała z myślą o rodzicach, którym zależy, na jakości rodzicielstwa i przyszłości dzieci. Działa dla tych, którzy chcą czerpać radość z bycia rodzicem, a jednocześnie cenią rozwój osobisty, przedsiębiorczość oraz życie w zgodzie ze sobą i innymi. Dzięki działaniom Fundacji RoRo mamy mogą np. uczestniczyć w szkoleniach,  mających ułatwić skuteczne prowadzenie firmy czy uczyć się jak wspierać funkcjonowanie rodziny poprzez podnoszenie kompetencji wychowawczych i opiekuńczych,  rozwijanie umiejętności rodzicielskich, przeciwdziałanie izolacji rodziców oraz promowanie spędzania czasu z dziećmi w ciekawy sposób.

Spotkania organizowane przez RoRo to okazja do wyjścia z domu, oderwania się od codziennych obowiązków i spotkania w gronie innych mam. RoRo przekonuje mamy, że mogą i powinny myśleć o sobie, swoim rozwoju, pragnieniach i pasjach, bez obawy o to, że ucierpi na tym ich rodzina.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

Kuchnia z pasją


Pasja przygotowywania posiłków jednoczy w kuchni rodzinę, znajomych oraz przyjaciół. Ten trend na wspólne gotowanie umacnia się. Coraz większe znacznie ma także dobór akcesoriów kuchennych, które komponując się z estetyką kuchni dodają jej smaku oraz sprawiają, że gotowanie staje się przyjemnością. Marka Russell Hobbs podążając za najnowszymi trendami oferuje sprzęt AGD, który jest połączeniem nowoczesnego wzornictwa z funkcjonalnością i atrakcyjną ceną. Na rynku pojawiła się poszerzona o czajnik, ekspres przelewowy oraz toster seria Desire.Teraz z urządzeniami z serii Desirekażdy może stworzyć swoją wersję mistrzowskiego śniadania. Czarne obudowy z delikatnymi czerwonymi akcentami sprawiają, że urządzenia prezentują się wyjątkowo elegancko i świetnie wkomponowują się w przestrzeń nowoczesnych kuchni.

Czajnik Desire

Klasyczna forma w zaskakującej wersji kolorystycznej tworzy oryginalny i gustowny efekt. Dodatkowym wizualnym urozmaiceniem jest niebieskie podświetlenie podczas gotowania.Czajnik posiada pokrywę otwierającą się pod naciskiem, wyjmowany filtr wodny oraz wskaźniki pracy urządzenia i poziomu wody. Jednorazowo można w nim zagotować 1,7 L wody.

Sugerowana cena detaliczna – 159 złotych

Ekspres przelewowy Desire

Wyposażony w cyfrowy wyświetlacz LCD z programatorem czasowym zapewnia optymalną wygodę przy przygotowywaniu ulubionej kawy. Ekspres posiada wyjmowany zbiornik na wodę o pojemności 1,8 L. Jednorazowo można przygotować w nich aż 14 filiżanek kawy. Płytka utrzymująca ciepło gwarantuje, że kawa nigdy nie wystygnie. A funkcja anti-drip, która zapobiega kapaniu i wyjmowany filtr ułatwiają utrzymanie urządzeń w czystości. Dodatkowo posiada automatyczny wyłącznik bezpieczeństwa.

Sugerowana cena detaliczna – 199 złotych

Toster Desire

Czarna obudowa z czerwonymi elementamii podświetlane na niebiesko przyciski przyciągają wzroki tworzą intrygujący efekt. Urządzenie posiada ruszt do podgrzewania bułek i rogalików. Funkcje rozmrażania, odgrzewania oraz regulacja stopnia przyrumienienia ułatwiają przygotowanie idealnie przypieczonych tostów.

Sugerowana cena detaliczna – 159 złotych

W skład serii Desire wchodzą także:

– Blender ręczny
-Blender ręczny 3w1
– Mikser ręczny
-Blender kielichowy
-Minirozdrabniacz
– Robot kuchenny

O marce Russell Hobbs

Firma Russell Hobbs została założona przed dwóch brytyjskich wynalazców – Billa Russella
i Petera Hobbsa – w roku 1952, kiedy to stworzyli oni pierwszy ekspres do kawy z funkcją utrzymywania temperatury. W roku 1955 wprowadzono na rynek pierwszy na świecie czajnik elektryczny. W kolejnych latach Russell Hobbs stopniowo rozszerzał ofertę na inne segmenty artykułów gospodarstwa domowego. Produkty Russell Hobbs są wysokiej jakości, nowoczesne i innowacyjne. Tworzą one miłe chwile w codziennym życiu – pierwsza świeżo zaparzona filiżanka kawy rano, wyprasowana koszula, sympatyczny obiad rodzinny – wszelkie pozornie prozaiczne, lecz niezwykle ważne momenty. Od listopada 2010 r. Russell Hobbs należy do działającej na całym świecie grupy Spectrum Brands.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To co? Jeszcze jeden artykuł?

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć o Fun in Design


  1. Czym jest Fun in Design?

To pierwsza w Polsce kompleksowa platforma do projektowania butów. Można wybierać z dziewięciu podstawowych modeli (baleriny, jazzówki, trampki, czółenka na 6-, 9-, 11- i 12-centymetrowym obcasie, botki i sztyblety) mających od kilku  do kilkunastu konfiguracji. Jeśli dołożyć do tego ponad sto rodzajów i kolorów skór, okaże się, że korzystając z narzędzi oferowanych przez Fun in Design, możemy stworzyć… kilkadziesiąt tysięcy wzorów obuwia. Po złożeniu zamówienia projekt jest realizowany przez polskich rzemieślników. Średnio po dwóch tygodniach buty dostarczane są do domu klienta.

 

  1. Do kogo skierowany jest projekt?

Do wszystkich mających dostęp do Internetu, nieważne czy z dużego czy małego miasta. Łącząc wysoką jakość – buty są  ręcznie robione ze skór sprowadzanych z Włoch – z atrakcyjną jak dla tego produktu ceną – od 250 do 370 zł, platforma Fun in Design jest alternatywą do popularnych sieciówek.

 

  1. Jak powstał pomysł?

Pomysł stworzenia platformy do projektowania butów w Internecie zrodził się wiosną 2011 roku. Zainspirowana australijskim portalem Shoes of Pray Ola Jarośkiewicz, z wykształcenia japonistka, z zawodu marketingowiec, postanowiła zarazić ideą stworzenia podobnego projektu w Polsce swoich przyjaciół – Pawła Kocona (politologa i specjalistę PR) oraz Mikołaja Lenarta (również politologa i menedżera sprzedaży). We troje doszli do wniosku, że znajdują się na bardzo podobnych etapach kariery zawodowej, chcą zrezygnować z pracy dla korporacji  i  pomyśleć o własnym biznesie. Z pomocą przyjaciół po sześciu miesiącach powstała strona w wersji beta i przygotowana została oferta produktowa. Zarówno stronę, jak i buty poddano testom, a po kolejnych trzech miesiącach strona została wzbogacona o aplikację. Do dziś użytkownicy stworzyli ponad 25 tysięcy unikatowych, skrojonych na miarę projektów butów.

 

  1. Jaki był najważniejszy moment w rozwoju firmy?

Wygrana w konkursie Startup Fest dla młodych internetowych biznesów. 50 tysięcy złotych przeznaczono na przebudowę strony, by stała się bardziej przyjazna dla odwiedzających. Dzięki nowej aplikacji kreowane na ekranie buty wyglądają jak prawdziwe. Wprowadzono wiele funkcjonalności, dostarczających użytkownikowi informacji pomagających mu stworzyć dokładnie to, czego potrzebuje. Gdy wybierzemy rodzaj i kolor skóry, pojawia się galeria zdjęć zrealizowanych projektów z wykorzystaniem tego materiału. Równie szybko, bo jednym kliknięciem, można przybliżyć sobie tylni rzut projektowanego buta i dokładnie obejrzeć go z każdej strony. Jeśli użytkownik nie do końca wie, jakie buty chce zaprojektować, może poszukać inspiracji w wyszukiwarce. Wystarczy, że określi model, styl i kolorystykę, a otrzyma kilka propozycji. Ułatwieniem także jest konto, dzięki któremu można zapisywać swoje projekty, dane do wysyłki i rozmiar stopy, śledzić płatności i status przesyłki.

 

 

  1. Czy klient może liczyć na pomoc przy projektowaniu butów?

Firma zapewnia opiekę od początku procesu – konsultanci pomagają dobrać odpowiedni rozmiar, odpowiadają na e-maile, wysyłają  zdjęcia butów, informując, że projekt jest realizowany lub jest gotowy do wysyłki. Poczucie bezpieczeństwa zapewnia również polityka zwrotów – jeśli buty okażą się za małe lub za duże, bezpłatnie wysyłany jest duplikat w odpowiednim rozmiarze.

samsung

Więcej informacji: www.funidesign.pl

 

 

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Sprawdź nasz kolejny artykuł

Wiosna, ach to Ty! Czyli kosmetyczne rewolucje – Pielęgnacja cery…


Nie od dziś wiadomo, że WIOSNA to wspaniały czas na wielkie porządki i rewolucje w naszym życiu – gruntowne sprzątanie mieszkania – z myciem okien na czele, wymiana garderoby – z zimowej na letnią, przegląd spiżarki – co już z niej ucieka, a co jeszcze nie 🙂 wprowadzenie (kolejnej) diety i cyklu „noworocznych” postanowień –„Od dziś zaczynam ćwiczyć!” … to chyba standard o tej porze roku 🙂

Często gęsto zmęczone długą zimą,  pragniemy nieco odmienić swój wizerunek, by powitać wiosnę nową JA. W tym celu przeważnie udajemy się do fryzjera, który ma dokonać drastycznego cięcia i zmiany znudzonego już  koloru włosów…

Wszystko ładnie pięknie, ale co z wyglądem naszej cery??  Niestety, ale pomimo, iż preparaty kosmetyczne i salony urody mnożą się na rynku niczym grzyby po deszczu, wciąż jeszcze brakuje Nam – Kobietom świadomości dbania o to co widać zawsze, niezależnie od pory dnia czy roku – tj. skóry twarzy.

W związku z tym, ja jako kosmetolog spróbuję nieco przybliżyć Wam, Drogie Panie tajniki urody i zachęcić do codziennej pielęgnacji swego naturalnego piękna, które niewątpliwie ma w sobie każda z nas!

Chcąc zachować jak najdłużej swą urodę, świadomie wybierać sposoby i  środki do pielęgnacji skóry, należy nieco ją poznać, w związku z tym dziś zaczniemy od podstaw, czyli od rodzajów cery.

Skóra twarzy nazywana jest cerą. Wyróżniamy jej cztery podstawowe rodzaje:
a) normalna,
b) sucha,
c) tłusta,
d) mieszana.

CERA NORMALNA – jest różowa, gładka, jędrna, odpowiednio odżywiona i nawilżona, dobrze reaguje na warunki atmosferyczne  (wiatr, słońce, mróz), a także na wodę i mydło. Niewidoczne są na niej żadne defekty, jak np.: rozszerzone naczynia krwionośne, plamy pigmentacyjne czy łuszczenie. Tego typu cera występuje jedynie u dzieci do okresu dojrzewania.

CERA SUCHA – ma zazwyczaj jasny kolor, jest dosyć cienka, matowa, mało elastyczna, można na niej zaobserwować rozszerzone naczynia krwionośne, rumień, przebarwienia, łuszczenie. Przeważnie źle reaguje (zaczerwienieniem) na warunki atmosferyczne, wodę i mydło. Cera sucha z reguły szybko się starzeje, już około 20 r. życia mogą się pojawiać pierwsze zmarszczki mimiczne.  Duży wpływ na jej funkcjonowanie ma pora roku, ponieważ: zimą oddaje ona więcej wilgoci do otoczenia (przez wysuszone grzejnikami powietrze), natomiast latem skórę dodatkowo wysuszają promienie słoneczne.

W codziennej pielęgnacji należy więc pamiętać o: ochronie skóry  przed mrozem, wiatrem i słońcem oraz o stosowaniu kosmetyków wykazujących działanie: nawilżające, dotleniające, natłuszczające, odżywcze i pojędrniające.

Ważne! Pamiętajcie również o tym, że wodę należy dostarczać zarówno z zewnątrz jak i od wewnątrz!

CERA TŁUSTA – ma kolor szarożółty, przeważnie jest dosyć gruba i błyszcząca. Widoczne są na niej rozszerzone pory z zaskórnikami. Jest słabo ukrwiona, a łój skórny wydzielany jest w nadmiernej ilości. Zazwyczaj dobrze reaguje na czynniki atmosferyczne  oraz na wodę i mydło.  Z reguły, bodźce zewnętrzne  mają słaby wpływ na cerę tłustą, dużo silniejszy natomiast wewnętrzne, takie  jak: stres, zaburzenia hormonalne i układu trawiennego. Stosunkowo późno rozpoczyna się jej okres starzenia. Jej zaletą jest fakt, iż w starszym wieku nie ulega patologicznemu wysuszeniu, wadą zaś są częste powikłania trądzikowe i nieestetyczny wygląd. Na zwiększone działanie gruczołów łojowych wpływa dysregulacja hormonalna, czyli wydzielanie hormonów o działaniu androgennym i estrogennym.

W codziennej pielęgnacji należy zwrócić uwagę na regulację wydzielniczą gruczołów oraz poprawę ukrwienia skóry. Nie powinno się stosować środków pielęgnacyjnych agresywnie działających , by nie naruszyć jej naturalnej flory bakteryjnej (nadmiernie ją odtłuścić).

W młodym wieku można ograniczyć się do zabiegów oczyszczania skóry, a między 25-30 rokiem życia wprowadzamy kosmetyki głęboko nawilżające, dotleniające i usprawniające mikrokrążenie.

Ważne! Nie wolno stosować preparatów odkażających na bazie alkoholu, które przyczyniają się do niszczenia lipidów skóry (warunkują one między innymi odpowiednie nawodnienie)!

CERA MIESZANA – ma cechy dwóch rodzajów skóry – suchej i tłustej. Najczęściej tłustą partią jest środkowy pas twarzy – czoło, nos i broda, natomiast policzki są suche. Bywa jednak, że sytuacja jest odwrotna. Cera mieszana wykazuje skłonność do łojotoku, nieprawidłowo reaguje na środki kosmetyczne, wodę i mydło, co może objawiać się: podrażnieniem, zaczerwienieniem, uczuciem napięcia i pieczenia. Pielęgnacja jest dosyć trudna ponieważ trzeba postępować tak, jak z dwoma rodzajami cery.

Prócz podstawowych rodzajów cery obserwujemy również: c. naczyniową oraz wrażliwą.

CERA NACZYNIOWA – czyli taka, na której widoczna jest sieć rozszerzonych naczyń krwionośnych (teleangiektazji). Na takiej cerze często widoczny jest rumień, pojawia się uczucie pieczenia i rozgrzania. Do z przyczyn nasilających to zjawisko zaliczamy: zanieczyszczenie środowiska, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, picie mocnej kawy i herbaty, spożywanie ostrych przypraw. Skóra naczyniowa  zazwyczaj źle reaguje na warunki atmosferyczne oraz różnego rodzaju preparaty kosmetyczne.

Rozszerzone naczynka mogą pojawiać się przy każdym typie cery, jednak najbardziej podatna na tę dolegliwość jest skóra cienka, delikatna i wrażliwa.

Codzienna pielęgnacja powinna polegać przede wszystkim na  stosowaniu preparatów wpływających na uszczelnienie naczyń krwionośnych, a więc takie, które zawierają:  wit. C, rutę, arnikę czy kasztanowiec.

CERA WRAŻLIWA – to pojęcie ogólne, określające sumę działania wielu czynników subiektywnych i obiektywnych. Spotyka się skórę wrażliwą nabytą lub uwarunkowaną genetycznie. Występuje często w powiązaniu  z cerą suchą, alergiczną i naczyniową. Skóra tego typu objawia się częstym uczuciem pieczenia, swędzenia, ściągania, mrowienia. Źle reaguje na czynniki atmosferyczne, wodę i mydło, a także na wiele preparatów pielęgnacyjnych.

Cera wrażliwa jest coraz częściej spotykana, a wiąże się to głównie z dużym obciążeniem środowiska naturalnego toksynami oraz z niewłaściwą pielęgnacją (stosowanie kosmetyków nieodpowiednich do danego typu cery).

Ogromny wpływ na uwrażliwienie skóry ma również nadmierna ilość promieniowania UV, przegrzanie pomieszczeń, stres, nieprawidłowe odżywianie się a także brak ruchu.

W codziennej pielęgnacji należy unikać środków silnie działających i pieniących się. Zaleca się stosowanie kosmetyków pozbawionych konserwantów i sztucznych barwników.

Na dziś to już wszystko. Następnym razem opowiem Wam o tym, CO każda z Nas powinna mieć na swej łazienkowej półce, by móc prawidłowo zadbać o CODZIENNĄ PIELĘGNACJĘ CERY.

Serdecznie zapraszam do lektury i praktykowania!

 

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Fizinka

4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ewka
Ewka
11 lat temu

Fajny tekst, ale uczciwie przyznam że już nie mogę się doczekac szczegółów 😀

Magda Kupis
11 lat temu

Moja siostra jest kosmetologiem dlatego sporo na ten temat wiem (między innymi dlatego, że przepytywałam ją na egzaminy ;P), poza tym prowadziłam kilka lat razem z nią studio urody więc i mam pojęcie praktyk w tym zawodzie i muszę przyznać (z czym pewnie zgodzi się autorka) wiele kobiet nie potrafi odpowiednio dobrać kosmetyków, co wcale nie jest obojętne dla naszej cery. Zły dobór kremu może zrobić więcej szkody niż pożytku.

Fizinka
Fizinka
10 lat temu
Reply to  Magda Kupis

Niestety to prawda, wiele kobiet nie zna dobrze swojej cery (często odczucia subiektywne bywają mylne), a co za tym idzie, nie potrafi dobrać odpowiednich kosmetyków do jej potrzeb.

Mam nadzieję, że artykuły, które będą się pojawiać na blogu W Roli Mamy, choć trochę przybliżą kobietom tajniki urody i pozwolą na dobrą pielęgnację we własnym, domowym zaciszu.. 🙂

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close