Sportbonus Dzieciom: Najlepsi spotkali się z olimpijczykami. Walka o kolejne nagrody trwa!


Młodzi pływacy z klubu UKS Manta Kościerzyna spełnili marzenia i spotkali się z olimpijczykami podczas ich ślubowania przed wylotem na igrzyska w Pjongczangu. To nagroda za udział w akcji Sportbonus Dzieciom, która – ze względu na olbrzymie zainteresowanie – została przedłużona i potrwa do końca lutego.

Największy projekt społeczny w polskim sporcie jest objęty patronatem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, angażuje rodziców i pozwala spełniać marzenia najmłodszych. Opiekunowie głosują na drużyny sportowe i szkoły swoich dzieci, dzięki czemu zespoły otrzymują nagrody i wsparcie finansowe. W trwającej od października zabawie bierze udział 3 tys. klubów i szkół, na które zagłosowało już ponad 120 tys. rodziców.

Akcja miała zakończyć się z końcem roku i to za ten okres przyznano nagrody główne – spotkania z olimpijczykami. Spośród dziesiątek tysięcy głosów najwięcej zebrały drużyny: HAŁAS Formacja Taneczna Tarnów Opolski, K.S. Orzeł Piaski Wielkie Kraków oraz UKS Manta Kościerzyna. Jako pierwsi nagrodę zrealizowali ci ostatni, którzy odwiedzili Centrum Olimpijskie w Warszawie we wtorek 6 lutego. W planie wycieczki znalazły się nie tylko uczestnictwo w ceremonii zaprzysiężenia panczenistów i kombinatorów norweskich, pamiątkowe zdjęcia i rozmowy z idolami, ale też zwiedzanie Muzeum Sportu i Turystyki oraz seans filmów o sporcie.

Sportbonus Dzieciom to nie tylko spotkania z olimpijczykami, ale też nagrody w tygodniach tematycznych. Do tej pory odbyło się ich już 12, a najaktywniejsze drużyny zdobywały w nich wyjazdy na zimowiska, vouchery na zakup sprzętu sportowego oraz spotkania z ambasadorami akcji, wśród których znalazło się 40 gwiazd z Otylią Jędrzejczak, Ewą Wachowicz czy Sławomirem Peszką na czele. – Zabawa i rywalizacja niesamowicie nas zjednoczyły – mówi Beata Zembrzycka z klubu pływackiego UKS Manta Kościerzyna. – Sami byliśmy pozytywnie zaskoczeni wielkim zaangażowaniem dzieci i rodziców, którzy wzajemnie motywowali się do zbierania głosów. Wizyta na ślubowaniu olimpijskim będzie dla dzieciaków pamiątką na całe życie, a sprzęt sportowy i wyjazd na zimowisko, które wygraliśmy w tygodniach tematycznych, to wsparcie ich pasji i sportowego rozwoju.

Wielkie zainteresowanie trenerów, rodziców i dzieci sprawiło, że organizatorzy z Fundacji Kibica zdecydowali o przedłużeniu akcji aż do końca lutego. Oznacza to, że wszystkie dziecięce i młodzieżowe drużyny sportowe wciąż mają szansę na nagrody! Trafią one do tych zespołów, które uzbierają najwięcej punktów w nadchodzących tygodniach tematycznych. Głosować można za pośrednictwem strony internetowej www.sportbonus.pl.

Koniec lutego nie będzie oznaczał końca emocji związanych z programem Sportbonus. W marcu w siedzibie PKOl-u w Warszawie odbędzie się bezpłatna konferencja „Sfinansujemy Sport w Twojej Gminie”, podczas której samorządowcy i urzędnicy z całej Polski zostaną przeszkoleni przez czołowych ekspertów marketingu sportowego. Wydarzenie zainauguruje akcję „Sportbonus Dzieciom w Gminach”, dzięki której samorządy będą mogły uzyskać znaczne finansowanie sportu dzieci i młodzieży. O szczegółach dotyczących konferencji oraz projektu dla gmin organizatorzy poinformują już wkrótce.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

Podaruj babci i dziadkowi e-książkę. Kampania społeczno-edukacyjna


Badania czytelnictwa Biblioteki Narodowej z 2012 roku pokazują, że odsetek osób sięgających po książki maleje wraz z rosnącym wiekiem badanych. W przypadku seniorów istnieje szereg barier, które ów dostęp realnie ograniczają. Na ratunek przychodzi Virtualo, które udostępnia książki w wersji cyfrowej. Duża czytelność, niewielka waga urządzenia, dostępność – tym właśnie kierują się eksperci Virtualo, którzy prowadzą e-czytelnicze kampanie edukacyjne dla seniorów i polecają e-booki oraz audiobooki jako świetny upominek na zbliżający się Dzień Babci i Dzień Dziadka.

Wielu seniorów sceptycznie podchodzi do technologii, ale według danych Instytutu Badawczego ARC Rynek i Opinia, 20% czytelników zainteresowało się e-czytaniem po otrzymaniu czytnika w formie prezentu. Dla nich mała czcionka nie będzie już stanowić problemu – e-książki pozwalają na regulowanie wielkość liter i jasność wyświetlacza, a także zwiększać odstępy pomiędzy liniami tekstu. Jest to świetne udogodnienie dla osób mających problem ze wzrokiem. W razie większych problemów z widzeniem dobrym rozwiązaniem są audiobooki, które jednocześnie umożliwiają słuchanie książek przy każdej domowej czynności, np. gotowaniu obiadu, prasowaniu czy robieniu szalika na drutach dla wnuka.

Kolejną, ale bardzo znaczącą barierą dla osób starszych jest dostęp do nowości literackich – często zakup nowej książki ulubionego autora okupiony jest męczącą wyprawą do księgarni. Teraz każdy ma możliwość zakupienia nowego tytułu bez wychodzenia z domu – wystarczy odwiedzić stronę Virtualo, wybrać tytuł i wrzucić go do wirtualnego koszyka, a książka w mgnieniu oka dostępna będzie w naszej bibliotece, skąd możemy je pobrać lub wysłać na dowolne urządzenie – nawet w środku nocy. Jest to oszczędność czasu, sił i kręgosłupa – książki, jak wiadomo, mało nie ważą.

W trakcie wyjścia na zakupy nie trzeba już przerywać lektury – audiobooków można słuchać z mobilnych urządzeń przez słuchawki w drodze na pocztę czy na spacerze z psem, a czytniki e-booków są na tyle małe i lekkie, że zmieszczą się w każdej torebce, a nawet kieszeni. Dodatkowo jeden czytnik pomieści nawet kilkaset tytułów – czyli problem braku miejsca na półkach jest rozwiązany. Co więcej, korzystanie z książek elektronicznych ma aspekt proekologiczny – ochrony środowiska i drzew. Nie trzeba się także martwić o baterię – czytniki wykorzystują energię tylko przy zmianie strony i korzystaniu z menu, jedno ładowanie pozwala na miesiąc czytania, a nawigacja jest niezwykle prosta.

Korzystanie z e-książek i audiobooków pozwala pokonać wiele barier, także fizycznych. Działania Virtualo wpierające e-czytelnictwo wśród seniorów to także szansa na wsparcia tej grupy odbiorców w sprawnym poruszaniu się w nowych technologiach.

Virtualo – platforma książek elektronicznych z największą bazą dostępnych tytułów – 50 tytułów e-booków i audiobooków. Virtualo promuje e-czytelnictwo, organizuje kampanie społeczne aktywizujące m.in. starsze osoby w świecie nowin książkowych.

Film dotyczący akcji i szczegółowe informacje w linku poniżej:

http://virtualo.pl/ebooki-audiobooki-dla-babci-i-dziadka/

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To co? Jeszcze jeden artykuł?

Jubileuszowa gala pierwszy raz pod szyldem Fundacji Urtica Dzieciom


Już 16 listopada 2017 r. (czwartek) we Wrocławskim Centrum Kongresowym odbędzie się 20. Gala Urtica Dzieciom, połączona z aukcją prac plastycznych wykonanych przez dzieci zmagające się z chorobami nowotworowymi. Organizatorem jubileuszowego wydarzenia jest nowo powołana Fundacja Urtica Dzieciom.

Gala niezwykłości

W wydarzeniu udział wezmą przedstawiciele świata kultury i biznesu, a wylicytowana przez nich kwota zostanie przekazana na wsparcie 18. dziecięcych oddziałów onkologicznych i hematologicznych w Polsce. Program przewiduje tzw. dużą aukcję prowadzoną przez konferansjera ze sceny, obejmującą 35 obrazów, a także małą aukcję z 90. malowanymi z pasją pracami, pokazującymi prawdziwe talenty i moc wyobraźni.

Są wśród nich barwne krajobrazy, niezwykłe zwierzęta, postaci bajkowe czy portrety. Co roku zachwycają gości poziomem wykonania. Obrazy wyrażają to, czego doświadczają mali pacjenci podczas pobytu w szpitalu. Jest to strach i tęsknota za beztroskim dzieciństwem, ale i radość
z każdego kolejnego dnia dającego nadzieję na powrót do zdrowia
– opowiada Katarzyna Cabaj, Członek Zarządu Fundacji Urtica Dzieciom. Katalog wszystkich prac zobaczyć można na: http://www.urticadzieciom.pl/#n_331-katalog-prac–urtica-dzieciom-2017 Warto dodać, że najmłodszy autor ma 4 lata.

Nie zabraknie także części artystycznej wieczoru, który uświetni swoją obecnością wrocławska Orkiestra Kameralna Camerata pod batutą dyrygenta Jana Pogany’ego, z repertuarem muzyki filmowej, musicalowej oraz klasycznej. Wśród wykonawców będzie można usłyszeć takie sławy jak: Leo Gardę, kontratenora, solistę mediolańskiej La Scali czy grającą na rożku angielskim Monikę Pietruszewską. Rolę gospodarza tradycyjnie już obejmie Paweł Krupski, producent, reżyser i aktor, któremu podczas licytacji towarzyszyć będzie także kilka znanych i lubianych przez publiczność osobowości. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli: Rzecznik Praw Dziecka – Marek Michalak, Wojewoda Dolnośląski – Paweł Hreniak, Marszałek Województwa Dolnośląskiego – Cezary Przybylski oraz Prezydent Wrocławia – Rafał Dutkiewicz.

Szczypta historii

Pierwsza edycja projektu odbyła się dokładnie 20 lat temu w siedzibie firmy PGF Urtica, angażując przede wszystkim jej pracowników. Inicjatorem akcji był ówczesny zarząd firmy, będącej obecnie największym dystrybutorem leków na rynku szpitalnym. Jak mówi Prezes Zarządu PGF Urtica Sp.
z o.o., Tomisław Bensari: miarą sukcesu jest odpowiedzialność, a najlepszym jej potwierdzeniem, tegoroczny jubileusz. Od 2003 roku galę organizowano w wyjątkowych miejscach stolicy Dolnego Śląska związanych z kulturą i sztuką: w Filharmonii Wrocławskiej, Teatrze Lalek, Muzeum Architektury czy Narodowym Forum Muzyki. W 2009 roku partnerem projektu została DOZ Fundacja Dbam
o Zdrowie, a działalność rozszerzono o warsztaty połączone z czytaniem bajek na terenie współpracujących szpitali. Kolejne edycje cieszyły się coraz większym zainteresowaniem i gromadziły wciąż rosnącą ilość gości. W ubiegłym roku 120 dzieł młodych artystów zostało wylicytowanych za rekordową kwotę 418 500 zł. Dwa najdroższe obrazy znalazły swoich nowych właścicieli za 20 000 zł każdy. Autorem jednego z nich jest 11-letni Piotr Turek ze Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii
w Kielcach, drugą namalowali: Igor Bioniok (lat 8) i Paulina Procek (lat 15) ze Szkoły Podstawowej nr 38 Specjalnej, działającej przy SPSK nr 1 im. Prof. S. Szyszko w Zabrzu. Tym razem organizatorzy spodziewają się ok. 250 uczestników.

Fundacja Urtica Dzieciom

Tegoroczna edycja odbędzie się 16 listopada 2017 r. we Wrocławskim Centrum Kongresowym. To nie tylko kolejna aukcja niezwykłych prac małych artystów, ale również idealny moment na podsumowanie 20 lat funkcjonowania projektu:

  • To 20 lat intensywnej pracy całego zespołu ludzi o wielkich sercach, którzy od początku wierzyli w sens niesienia dobra do szpitali onkologicznych i hematologicznych.

  • To około 600 małych artystów z całej Polski corocznie zaangażowanych w projekt warsztatów plastycznych „Słoneczna Galeria”.

  • To ponad 5 tys. użytych kredek i niezliczona ilość papieru, dzięki którym na twarzach najmłodszych zagościł uśmiech.

  • To wreszcie 2,5 miliona złotych, które na przestrzeni lat trafiły tam, gdzie były naprawdę potrzebne, umożliwiając tym samym powrót do zdrowia kolejnym maluchom.

Organizatorem uroczystości jest założona niedawno Fundacja Urtica Dzieciom.

Powołanie Fundacji jest naturalnym etapem funkcjonowania projektu – przyznaje Anna Marusia, Prezes Zarządu Fundacji Urtica Dzieciom. ­ Od wielu lat podejmujemy działania, których celem jest wspieranie dzieci zmagających się z chorobą nowotworową. A ten wyjątkowy jubileusz stanowi doskonałą okazję, by założyć organizację pozarządową i powiedzieć głośno naszym podopiecznym, że jesteśmy z nimi i będziemy ich wspierać w jeszcze szerszym wymiarze, niż dotychczas – dodaje Prezes Fundacji.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Sprawdź nasz kolejny artykuł

My, feministki


Nie mam łatwego charakteru. Nigdy nie twierdziłam, że mam. Potrafię upierać się, bronić swoich racji, walczyć jak lwica, jak mi na czymś zależy. I uważam, że to zaleta, a nie wada. Nie wiem tylko, czy mój mąż zgadza się z tym zdaniem, bo jemu też nie ustępuję.

Za tradycyjnym podziałem obowiązków domowych też nie jestem. Co nie znaczy, że nie tykam się garów i ściery. Tykam, owszem. Ale odkurzacza już niekoniecznie. Nie raz i nie dwa usłyszałam, że mam feministyczne poglądy. To akurat nie jest prawda, do prawdziwej feministki mi daleko, chociaż… te prawdziwe feministki sto lat temu walczyły o prawa wyborcze dla kobiet i powszechny dostęp do nauki. Więc fakt, jestem feministką. Uważam, że kobieta powinna być wykształcona, oczytana, obyta w świecie, świadoma swoich praw.

W moim domu rządziły kobiety, mama tatą, babcia dziadkiem… Druga babcia była dwukrotną wdową, królowała samodzielnie i niepodzielnie.

W domu mojego męża obowiązywał patriarchat. Ostatnie zdanie należało do ojca, mojego teścia. Może dlatego ciężko mi było się z nim dogadać?

W naszym domu… Nooo trenujemy trudną sztukę kompromisu, z różnym skutkiem.

 

A Duśka patrzy, słucha i wyciąga wnioski…

 

Czytałyśmy niedawno „Calineczkę” Andersena. Córkę mam dociekliwą, jak czegoś nie wie, to drąży do upadłego. I bardzo dobrze. Ma to po matce. Bo życie trzeba rozumieć, „tak, bo tak”, to nie jest argument.

– Mamusiu, ale dlaczego Calineczka musiała się pożegnać ze słonkiem i kwiatkami?

– Bo miała wyjść za kreta i mieszkać pod ziemią.

– No to co? Nie mogła sobie wyjść na dwór, jakby chciała?

– No nie, kret nie lubił słonka i kwiatów, nie wychodził z tuneli i jej też by nie pozwolił.

– No weź, jakby mógł jej zabronić?

– Jako mąż mógłby.

– Ale jak to?

– Kiedyś tak było, że żony słuchały się mężów, a to przecież jest stara bajka.

– Mamusiu, ale to jest ABSOSMERFNIE nielogiczne, przecież to mężowie muszą słuchać się żon!

 

Mimo wszystko nie zamierzam wyprowadzać jej z błędu. Diabli wiedzą, na jakich mężczyzn będzie w życiu trafiała.

 

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close