Jesień to czas, kiedy klasyczne przeziębienie czy wirus grypy dopadają wszystkich znacznie częściej, bez względu na wiek. Chłodne wieczory, częsty deszcz, mroźny wiatr nie sprzyjają zachowaniu zdrowia. W aptece możemy znaleźć suplementy diety, które mają wzmocnić organizm w tym niekorzystnym okresie. Jak możemy wspomóc organizm dziecka w naturalny, babciny sposób radzi Agnieszka Piskała, specjalistka ds. żywienia w programie edukacyjnym „Żyj smacznie i zdrowo”.
Wzmożona podatność na choroby i infekcje związana jest ze spadkiem odporności. W pierwszym tygodniu października odnotowano, że na grypę zachorowało (lub jest podejrzenie) 72 470 Polaków[1]. To właśnie jesienią wszyscy mają obniżoną odporność, a kilkudniowy katar, osłabienie, stan podgorączkowy są jego konsekwencjami. Agresywne wirusy i bakterie mogą łatwiej wtargnąć do organizmu i „rozgościć” się w nim. Osłabiona odporność może wynikać z wyziębienia organizmu lub nieodpowiedniej diety, która nie dostarcza niezbędnych witamin i składników potrzebnych do budowy ciał odpornościowych. Jak zatem powinniśmy o nasze dzieci, by nie miały zakatarzonego nosa?
Pomóż organizmowi w walce z wirusami
W okresie jesienno-zimowym powinniśmy podawać dzieciom inne posiłki niż latem. Przede wszystkim muszą być ciepłe, pożywne i bogate w składniki odżywcze, które nie tylko dadzą siłę do biegania i skakania, ale również wspomogą układ odpornościowy dziecka w skutecznej walce z infekcjami. Na co zwracać uwagę i jak komponować posiłki dla dzieci, aby przetrwały ten czas w zdrowiu i dobrej kondycji? Agnieszka Piskała podaje listę złotych zasad, które należy zastosować w stosunku do odporności dzieci:
- Ciepłe posiłki podstawą diety. Kiedy za oknem jest skoki temperatur, organizm dziecka wydatkuje dużo energii, żeby ogrzać się. Ciepłe posiłki rozgrzeją organizm od wewnątrz, a jednocześnie dziecko nie straci dodatkowej energii na ogrzanie zimnych posiłków podczas trawienia.
- Owoce i warzywa codziennym wsparciem odporności. Dzieciom są potrzebne tak samo o każdej porze roku. Jabłko, papryka, marchewka, kapusta to bogactwo witamin, które wspierają odporność.
- Jogurty i soki cytrusowe na indeksie. Dzieci nie muszą z nich rezygnować jesienią czy zimą, ale te produkty mają właściwości wychładzające organizm i dlatego są tak bardzo popularne latem. Stawiajmy na soki z naszych rodzimych sadów – jabłkowy, gruszkowy czy porzeczkowy.
- Kiszonki w roli głównej. Kwaszone ogórki i kapusta doskonale smakują, jako główny składnik surówek oraz rozgrzewających zup. Dodatkowo kiszonki zawierają dobroczynne bakterie probiotyczne, które zasiedlając przewód pokarmowy podnoszą odporność w walce z zimowymi infekcjami.
- Tłuste ryby w walce z suchą skórą i infekcjami. Nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3 zawarte w tłustych rybach typu łosoś, makrela, tuńczyk, śledź czy mintaj wpływają korzystnie na poprawę samopoczucia, a jednocześnie zapobiegają nadmiernemu wysuszeniu skóry. Dodatkowo nienasycone kwasy tłuszczowe wspomagają układ odpornościowy.
- Ciepłe śniadania na dobry początek dnia. Codziennie każde dziecko powinno wyjść z domu po ciepłym i pożywnym śniadaniu. Zjedzona rano jajecznica czy płatki owsiane z mlekiem dostarczają dziecku ciepły zastrzyk energii na dobry początek dnia.
- Odpowiednie nawodnienie 365 dni w roku – w tym czasie dzieci mogą mieć mniejsze pragnienie, ale pamiętajmy, że przebywając w ciepłych pomieszczeniach (mieszkanie, szkoła) organizm szybko się odwadnia. 1,5 l wody to w każdej porze roku obowiązkowa ilość płynów na dobę dla każdego dziecka.
- Słodycze tak, ale w umiarkowanych ilościach – deficyt słońca sprawia, że nawet dzieci mają gorszą kondycję psychiczną, którą łatwo poprawić słodyczami. Oczywiście mogą być one w diecie dziecka, ale lepiej wybierać zdrowsze wersje, np. owsiane ciasteczka czy kawałek ciasta marchewkowego.
Naturalne sposoby leczenia
Gdy dziecko złapie gorączka oznacza to, że organizm walczy z infekcją. Jeśli nie przekracza ona 38 stopni nie powinno się jej radykalnie zbijać. Sok malinowy to bardzo dobry produkt, który pomaga walczyć z infekcjami. Dzięki witaminie C wspomaga odporność, a dodatkowo zawarte w nich salicylany rozgrzewające organizm, mają działanie napotne i podobne do działania aspiryny.
Naturalne metody leczenia mają czasami lepsze i skuteczniejsze działanie niż wiele medykamentów z apteki:
- Mleko z miodem i masłem ma działanie nawilżające na błony śluzowe gardła.
- Gorący rosół rozgrzewa organizm od środka, a dodatkowo wdychanie jego oparów podczas jedzenia sprawia, że rozrzedza się wydzielina nosowa, zmniejszając w ten sposób katar.
- Jeżówka (ehinacea) wspomaga odporność.
- Syrop z cebuli – cebula zawiera alicynę, która działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie oraz wykrztuśnie na kaszel (plasterki cebuli układać warstwowo w słoiku, zasypując kilkoma łyżeczkami cukru, zakręcić i postawić w ciepłym miejscu – najlepiej na kaloryferze. Pić po łyżeczce, co kilka godzin).
- Chrzan – działa udrażniająco na błony śluzowe.
- Czarny bez ma właściwości przeciwbólowe.
- Herbata z lipy z miodem i cytryną pozwala „wypocić” chorobę.
[1] Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, www.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/
Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.
ja moim dzieciom kupowałam syrop Lipomal u nas się sprawdzal , do tego syrop Bioaron C
Pelavo Kids polecam, smarowanie nóżek vikiem i mega dawka witaminy C, profilaktycznie zestaw witaminek w zelkach lub syrobkach:)
u nas teraz profilaktin
Większość syropków z aptek jest z dodatkiem syropu glukozowo-fruktozowego, czyli samo zło. Ja podaję tran + kilka kropel dicofloru + naturalny wieloowocowy suplement diety Mistify firmy Synergy.
Moj synek jest na tranie od kiedy skonczyl 8 miesiecy teraz ma 1,5 roku i odpukac nawet katarku nie mial.
Czy mogę zapytać, w jakiej postaci podawała Pani tran i jakiego producenta? – mój synek aktualnie ma skończone 8 miesięcy, więc może nadszedł czas, żebym też zaczęła mu coś podawać, choć odpukać w niemalowane od urodzenia mi nie chorował.
Pij mleko, będziesz kaleką
U nas żelki tranowe Mio Bio bo córka zrażona antybiotykami nie chce syropów i pomaga. Już 3 tura chorobowa w przedszkolu a córką złapała tylko lekki katar
Kiszonki to podstawa. Mleko, a dokładnie kakao( nierozpuszczalne) z miodem przed snem. Jako, że córa skończyła 3 latka w razie niedoboru odporności bądź przeziębienia podaję jej Ulgrip junior o smaku malin, oparty na naturalnych składnikach. Odporność szybko wzrasta, a przeziębienie nigdy nie przeradza się w coś poważniejszego.
Staram się, żeby moje dziecko miało dobrze zbilansowaną dietę, dużo czasu spędzamy na zewnątrz, żeby się hartowało i do tego jeszcze profiaktycznie dostaje acidolac w kropelkach, żeby utrzymywać florę bakteryjną w równowadze, co też skutecznie wzmacnia odporność